Wyróżniony wpis

X Hubertus i inscenizacja „Hubal – początek legendy”, Stadnina Koni Kolano, 12 października 2024 r.

Ostatnią sobotę spędziliśmy w wyjątkowym i gościnnym miejscu – w Stadninie Koni Kolano. Nasza współpraca ze Stadniną i Kaszubskim Szwadronem Kawalerii trwa od dawna, więc ponownie w ramach „Hubertusa” zorganizowaliśmy wspólną inscenizację historyczną. 

Scenariusz wydarzenia „Hubal – początek legendy” przygotował nasz niezastąpiony Czesław. Początek tej historii pokazaliśmy w 2017 r. Opowiedzieliśmy wówczas o działaniach 18 Dywizji Piechoty i pierwszych walkach w czasie kampanii wrześniowej, toczonych przez oddziały 110 Rezerwowego Pułku Ułanów. Przypomnieliśmy postać mjr. Henryka Dobrzańskiego. W sobotę 12 października 2024 r. zabraliśmy widzów w dalszą drogę i przypomnieliśmy jak mjr Henryk Dobrzański stał się „Hubalem”.

Inscenizację rozpoczęliśmy od przypomnienia życiorysu majora i jego służby w wojsku do momentu wybuchu II wojny światowej. Po 1 września Dobrzański został wcielony do 110 Rezerwowego Pułku Ułanów w składzie III Rezerwowej Brygady Kawalerii Wołkowysk. I to właśnie pod Wołkowyskiem zastała ich sowiecka agresja 17 września 1939 r.  Brygada rozpoczęła marsz na Wilno, a potem na Grodno. Podczas marszu mjr Dobrzański dowodził likwidacją dywersji w Ostryniu. Prawdopodobnie 22 września dowódca 110 Pułku ppłk. Dąbrowski podjął decyzję o odłączeniu się od Brygady i kontynuowaniu walki. Zawrócił na południe. Ciągłe potyczki, większe starcia i dezercje spowodowały, że liczebność oddziału zmniejszyła się do około 200 szabel. W tym stanie rzeczy i wobec niemal okrążenia Pułku, ppłk. Dąbrowski zdecydował o rozwiązaniu pułku i kontynuowaniu walki w mniejszych oddziałach. Pułk podzielił się na 4 części. Jedną z nich mjr Dobrzański poprowadził na Warszawę. 30 września, w majątku Krupki-Górki dowiedział się o kapitulacji stolicy. Ruszył do Puszczy Kozienickiej. Po drodze przyłączali się do niego żołnierze z rozbitych oddziałów. Żołnierze kwaterowali w leśniczówkach i we wsiach. Często toczyli mniejsze i większe potyczki, m.in. pod Wolą Chodkowską. W toku wydarzeń major zmienił swe plany – zamiast przedzierać się przez Węgry do Francji postanowił zostać w Polsce i organizować tu punkty oporu, które miały wesprzeć spodziewaną na wiosnę ofensywę aliantów. Organizował komórki konspiracyjne we wsiach, wysyłał patrole mające za zadanie rozpoznanie ewentualnych ruchów niemieckich sił wojskowych i policyjnych. Niemcy nie odpuszczali i szukali. Podczas pospiesznej ewakuacji oddziału zostawiono w chacie jego kancelarię. Odnalazła ją i dostarczyła Dobrzańskiemu Marianna Cal – „Tereska”. Niemcy coraz bardziej osaczają oddział. Wykorzystując samolot zaatakowali go 1 listopada w Cisowniku. Polskim ułanom udaje się jednak ewakuować. Tym razem oszczędzono mieszkańcom wioski brutalnych represji, które miały nadejść już wkrótce. Tak rozpoczęła się epopeja Hubala, trwająca do wiosny 1940 r. Może kiedyś Wam ja opowiemy.

Kilkudziesięciu członków, członkiń i sympatyków Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” uczestniczyło w inscenizacji tej historii jako polscy żołnierze piechoty, żołnierze Wehrmachtu i ludność cywilna. Na polu dzielnie radziły sobie nasze pojazdy – motocykle i ciężarówka. Aura tym razem była wybitnie sprzyjająca – ciepło, słonecznie. Dodatkowo znakomita atmosfera. Dziękujemy Stadninie Koni Kolano i Kaszubskiemu Szwadronowi Kawalerii za zaproszenie. Świetnie było z Wami biegać po polu, a potem się wspólnie rozgrzewać:-)

Do zobaczenia.  

Zdjęcia:

  1. Zdjęcie grupowe – Monika Kamińska
  2. Wszystkie pozostałe zdjęcia – Paweł Winiarski

Relacje:

https://expresskaszubski.pl/pl/14_kultura/59831_kolano-hubertus-i-widowiskowa-inscenizacja-historyczna.html

https://www.zawszepomorze.pl/artykul/16048,za-nami-x-hubertus-w-stadninie-koni-kolano-pod-wiezyca-zobacz-film-i-zdjecia

https://www.facebook.com/stadninakonikolano/?locale=pl_PL

Wyróżniony wpis

XI Dzień Osadnika, Nowy Dwór Gdański, 28 września 2024 r.

Za nami wyjątkowa impreza – nowodworski Dzień Osadnika. Jego organizatorem od 2014 r. jest Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego – Klub Nowodworski. Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” od samego początku uczestniczy w tym żuławskim święcie. Celem tego wyjątkowego wydarzenia jest oddanie hołdu pionierom powojennego osadnictwa na Żuławach, którzy przywrócili tę krainę do życia. Jego hasłem przewodnim była „Kuchnia”, gdyż – cytując za stroną organizatora – kuchnia to synonim domowego ogniska, w wielu żuławskich domach była centrum życia, królestwem naszych mam i babć. Kuchnia to również pamięć zapisana w smakach i istotny element naszej tożsamości. Dlatego też w tym roku zaproszono do współpracy lokalne koła gospodyń wiejskich, które przygotowały dla uczestników potrawy jadane w czasach powojennych. 

28 września jak zwykle setki mieszkańców powiatu nowodworskiego, wolontariuszy, uczniów spotkały się na stacji Żuławskiej Kolei Dojazdowej. Odtworzono tam sceny z przybycia pierwszych powojennych osadników na Żuławy.

Następnie członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” w mundurach 1AWP i strojach cywilnych, na swoich pojazdach – motocyklach, Dodge`u i ciężarowym Chevrolecie –  poprowadzili barwny i radosny pochód ulicami miasta. Na Chevrolecie grała i śpiewała świetna, żywiołowa Kapela Osadnicza. Przy obelisku Pionierów Odbudowy Żuław złożono kwiaty i odśpiewano hymn państwowy

Następnie pochód wyruszył do Żuławskiego Parku Historycznego, gdzie wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcie. A potem wszyscy mogli spróbować kuchni osadniczej. Koła gospodyń wiejskich serwowały potrawy wykonane według przepisów ich rodziców i dziadków. Wiele z nich trafiło do wyjątkowego wydawnictwa – Gazety Osadniczej. SGO „Pomorze” również stanęło do garów. Bufet walizkowy Maćka był jak zwykle fantastyczny. Na historycznej westfalce pokusiliśmy się o eksperymenty kulinarne. Piekliśmy proziaki, czyli wywodzące się z Podkarpacia placki na sodzie oczyszczonej oraz gofry – w starej niemieckiej gofrownicy według przepisu z jej wieka. Połączyliśmy więc dwie tradycje kulinarne – autochtoniczną i osadniczą. Ku naszej radości wszystko się udało i  smakowało:-) Przy westfalce dzielnie wspomagał nas Burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego Jacek Michalski.

Jesteśmy dumni i szczęśliwi, że staliśmy się częścią tego wydarzenia. Do zobaczenia za rok.

Relacje

https://gdansk.tvp.pl/82577183/dzien-osadnika-w-nowym-dworze-gdanskim

https://tvregionalna24.pl/aktualnosci/43776,za-nami-kolejna-edycja-dnia-osadnika-w-nowym-dworz

https://www.facebook.com/GminaNowyDworGdanski/?locale=pl_PL

https://www.facebook.com/klubndg/?locale=pl_PL

Zdjęcia: Gusia, Monia, Gremol

Wyróżniony wpis

Piknik Historyczno-Militarny, Tczew, 1 września 2024 r.

1 września 2024 r. Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” tradycyjnie uczestniczyła (który to już raz)  w tczewskim Pikniku Historyczno-Militarnym organizowanym przez Fabrykę Sztuk. W wydarzeniu uczestniczyło szereg organizacji i instytucji, które przygotowały bardzo atrakcyjne prezentacje współczesnego sprzętu wojskowego i stanowiska edukacyjne.

Piknik rozpoczął się od pokazu kawaleryjskiego w wykonaniu Kaszubskiego Szwadronu Kawalerii. Ułani w umundurowaniu z okresu II Rzeczypospolitej przedstawili m.in. musztrę paradną oraz pokaz władania szablą i lancą.

Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” jak zwykle zaprezentowała się „na bogato”. Ponad trzydzieścioro rekonstruktorów i rekonstruktorek SGO „Pomorze” wystąpiło w umundurowaniu polskim i niemieckim oraz w strojach cywilnych. Pokazaliśmy repliki motocykli armii niemieckiej, samochodu pancernego Ursus wz. 34, samochód Dodge WC oraz 2 działa: przeciwpancerne i przeciwlotnicze. Zwłaszcza to ostatnie cieszyło się niesłabnącym zainteresowaniem najmłodszych. Podobne oblężenie przeżywało stanowisko, na którym można było „przyłożyć się” do karabinów Mauser i Maroszek. Wyjątkowo atrakcyjnie prezentował się samochód Citroen AC4 z 1928 r., na którym umieszczono mobilną wystawę „Wrzesień 1939” (uzbrojenie, zabytki, tablice edukacyjne). Szpital polowy, w którym uwijały się nasze dziewczyny, jak zwykle cieszył się dużym powodzeniem. Skaut jako „wagowy” obsługujący tradycyjną wagę dzielnie ważył obywatelki i obywateli. Na stoisku zaprzyjaźnionego Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Twierdza” można było nabyć spersonalizowany wojskowy nieśmiertelnik.

3 godziny Pikniku zleciały nie wiadomo kiedy. Pogoda była piękna, a frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania. Dziękujemy tczewiankom i tczewianom, że wspólnie z nami obchodzili 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Dziękujemy organizatorom za zaproszenie i do zobaczenia za rok.

Relacje:

https://tczew.naszemiasto.pl/piknik-historyczno-militarny-w-tczewie-duzo-atrakcji-tlumy/ar/c1-9785809

https://www.tcz.pl/index.php?p=5,63,0,foto-galeria&item=9b2d246204dd8ead&title=Piknik-Historyczno-Militarny-w-rocznice-wybuchu-wojny

https://www.facebook.com/FotoGryfka

Zdjęcia: Monia, Gremol, Jagoda

Wyróżniony wpis

80. rocznica „Godziny W” w Warszawie, 31 lipca – 2 sierpnia 2024 r.

31 lipca niemal dwadzieścioro członków i sympatyków Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” wybrało się do Warszawy. Udział w obchodach 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego postanowiliśmy połączyć z wycieczką edukacyjną i zwiedzaniem miejsc związanych z Powstaniem i historią wojskowości. Był to już nasz drugi wyjazd do stolicy na „Godzinę W”. Inspiracją do pierwszego, ubiegłorocznego, były plany, które snuliśmy wspólnie z Bartkiem „Arabem” przed jego przedwczesną śmiercią. Bartek był zafascynowany historią Powstania i trudno nam wyrazić żal, że Jego na tych wyjazdach zabrakło.  

Jako pierwsze odwiedziliśmy Muzeum Wojska Polskiego w nowej lokalizacji na Cytadeli Warszawskiej. Przez ponad dwie godziny zwiedzaliśmy tam wystawę „1000 lat chwały oręża polskiego”. Na powierzchni 2700 m2 zaprezentowano wybór ok. 3 tys. najciekawszych i najcenniejszych zabytków reprezentujących militaria z przekroju tysiąclecia polskiej wojskowości. Świetny przewodnik w umiejętny i interesujący sposób opowiadał o prezentowanych zabytkach, przedstawiał ewolucję uzbrojenia, tłumaczył powody, z których wynikały przyjmowane rozwiązana i ze spokojem znosił nasze pytania i uwagi:-)

1 sierpnia rano wybraliśmy się na 4-godzinną wycieczkę śladami Powstania Warszawskiego po Starówce i północnym Śródmieściu. Odwiedziliśmy najważniejsze miejsca związane z walkami w tym rejonie i wysłuchaliśmy wielu opowieści o bohaterstwie, poświęceniu i cierpieniu.  

Po południu przyszedł czas na kulminacyjny moment – „Godzina W” na Wiśle. Na barce „Atalanta” przywitali nas kapitan Andrzej Stański i Maria Dryhub (www.krypa.pl), Ula Do (www.szlakiem-wisly.pl) i Andrzej Szczygielski z Zalesia Górnego – społecznik, animator kultury i pomysłodawca zaproszenia kombatantów na Wisłę. Na pokładach galarów krypa.pl : „Św. Barbara”, „Św. Elżbieta” i „Hetman Sahajdaczny” mieliśmy uczestniczyć w paradzie na Wiśle dla uczczenia „Godziny W”, którego organizatorem jest Fundacja Rok Rzeki Wisły (www.rokwisly.pl). Byliśmy przebrani w stroje powstańcze, cywilne i żołnierzy 1AWP. Najważniejszymi uczestnikami wydarzenia byli Powstańcy – kpt Barbara Tokarska ps. „Jola” (która 31 lipca skończyła 100 lat) i ppor. Jan Ebert ps. „Ryś”. Towarzyszenie im było nas zaszczytem i wielkim przeżyciem. Po godz. 16 ruszyliśmy – wśród ponad setki innych jednostek O godz. 17 zawyły syreny, a w nurt rzeki rzucono wieniec. Był to niezwykle wzruszający moment, którego długo nie zapomnimy.

Fotogaleria, autor: Adam Ksawery Niedziułka, krypa.pl: https://krypa.pl/blog/powstancy-na-wisle-fotogaleria/

Poniżej zdjęcia uczestników wycieczki:

2 sierpnia przyszedł czas na zwiedzenie Powązek – zarówno Wojskowych, jak i Starych. Kilkugodzinny spacer po tych historycznych nekropoliach był niczym kurs historii Polski. Spoczywają tam najważniejsi w dziejach naszego kraju ludzie z dziedziny polityki, wojskowości, kultury, sportu. Nie brakuje postaci jednoznacznie negatywnych, którzy również – niestety – tworzyli naszą historię.

W drodze powrotnej odwiedziliśmy Muzeum – Miejsce Pamięci Palmiry, oddział Muzeum Warszawy, upamiętniające ofiary masowych egzekucji przeprowadzonych przez Niemców w czasie II wojny światowej na terenie Puszczy Kampinoskiej. Duża część wystawy w muzeum poświęcona jest konkretnym ludziom, którzy zostali zabici w Palmirach. Trudno pogodzić się z faktem, że pozostał po nich w zasadzie tylko tzw. pakiet ekshumacyjny czy protokół z ekshumacji.

Nasz wyjazd był bardzo intensywny i interesujący. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku znów spotkamy się w Warszawie. Dzięki krypa.pl za zaproszenie.

Zdjęcia: zdjęcie zbiorowe na górze wpisu – Ula Do, uczestnicy wycieczki, fotogaleria – Adam Ksawery Niedziułka

Wyróżniony wpis

Inscenizacja podczas Święta Kawalerii w Starogardzie Gdańskim, 16 czerwca 2024 r.

W niedzielę 16 czerwca  2024 r. na zaproszenie II Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich ze Starogardu Gdańskiego Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” po raz kolejny uczestniczyła w starogardzkim Święcie Kawalerii.

O godz. 12.00 w Stadzie Ogierów rozpoczął się tradycyjny Festyn Kawaleryjski. Zgromadzona publiczność mogła podziwiać pokazy musztry paradnej, oddziały szwoleżerów, ułanów oraz współczesnych żołnierzy. Imponująca była ilość wyeksponowanego ciężkiego sprzętu wojskowego.

Zwieńczeniem Festynu była inscenizacja historyczna, która rozpoczęła się po godz. 16. Autorem scenariusza i narratorem był niezrównany Jerzy Hanisz. Inscenizacja składała się z dwóch części. Pierwsza osnuta była wokół zajęcia przez Sowietów wschodnich terenów Rzeczpospolitej, wywózek Polaków do obozów i ewakuacji armii polskiej z ZSRR po pakcie Sikorski-Majski. Druga część odtwarzała bitwę o Monte Cassino II Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa.

Rekonstruktorki i rekonstruktorzy SGO „Pomorze” uczestniczyli w tej inscenizacji jako żołnierze Wehrmachtu, żołnierze sowieccy i ludność cywilna.

Dziękujemy organizatorom za zaproszenie na to wyjątkowe święto i liczymy na spotkanie za rok.  

Zdjęcia: Aldona, Monika

Wyróżniony wpis

80. rocznica D-Day w Normandii, 30 maja – 8 czerwca 2024 r.

30 maja 8-osobowa delegacja SGO „Pomorze” wyruszyła do Normandii: Smok, Monika, Skaut, Beata, Waran, Agata, Jagoda i Stocho.

Okazją do wyjazdu była 80. rocznica D-Day. Po drodze na nocleg, w strugach deszczu zobaczyliśmy jeszcze pomnik-czołg TIGER I (nieopodal miasta Vimoutiers).

Po przyjeździe do punktu wypadowego (Gouville-sur-Mer) okazało się, że Normandia to wietrzna i niebyt gorąca kraina, pełna lekko pofałdowanych pól i łąk, małych, kamiennych miasteczek i wiosek, w których dominuje hodowla krów. Teren poprzecinany jest gęstą siecią wysokich płotów, co 80 lat temu musiało determinować szybkość postępów natarcia aliantów.

Czerwcowe maksymalne temperatury od 16 do 20 stopni Celsjusza w ciągu dnia były przyjemne do zwiedzania, ale raczej nie zachęcały do plażingu. Tym bardziej, że morze (ocean) potrafiło w trakcie odpływu cofnąć się dość daleko od rozłożonego ręcznika (pływy miały wysokość nawet 15 m).

Od soboty ruszyliśmy z planem zwiedzania.

Pierwsza naszym łupem padła plaża UTAH (lądowała tam amerykańska 4 DP), a zaraz po niej OMAHA (lądowały na niej amerykańskie 1 i 29 DP). O ile na UTAH wojska amerykańskie nie napotkały poważnego oporu Niemców, o tyle na 5-kilometrowej plaży OMAHA straty Amerykanów były poważne (około 3 tysięcy żołnierzy). Wpływ na to miało między innymi rozmieszczenie niemieckich stanowisk ogniowych na wysokich klifach, skąd mogły swobodnie panować nad plażą oraz fakt, że czołgi, które w pierwszej fali miały wspomóc nacierającą piechotę, w większości zatonęły lub zostały zniszczone przed wydostaniem się na ląd.

Na plaży UTAH zwiedziliśmy Muzeum Lądowania na Plaży Utah, które mieści się na miejscu byłego niemieckiego punktu oporu, zgniecionego przez atakujące siły USA na plaży Utah rankiem dnia D-Day, czyli 6 czerwca 1944 r. Wśród mnóstwa eksponatów związanych z wojną, muzeum wystawia rzadko już spotykany typ średniej wielkości bombowca amerykańskiego, Martin B 26 ‘Marauder’. Przed budynkiem można wejść do zrekonstruowanej barki desantowej i wykonać pamiątkowe zdjęcie.

OVERLORD MUSEUM-OMAHA BEACH w Colleville-sur-Mer i NORMANDY VICTORY MUSEUM w Carentan les Marais. Muzea, poza ogromnymi zbiorami zabytków z okresu wojny, przedstawiają zrekonstruowane sceny cywilne i wojskowe z zapierającym dech w piersiach realizmem (każdy manekin ma inną twarz, przedmioty wykorzystane w budowie realistycznych dioramach są oryginalne, zachowano skalę 1:1 w prezentowanych scenach). Liczba zgromadzonego w tych placówkach sprzętu jest imponująca i budząca szczerą zazdrość.  

Imponujący Amerykański Cmentarz Wojskowy w Colleville-sur-Mer jest miejscem pochówku 9.387 żołnierzy amerykańskich, którzy polegli podczas bitwy o Normandię. Z tego punktu widać Plażę Omaha. Na terenie cmentarza odbywały się tegoroczne oficjalne obchody 80. rocznicy lądowania aliantów w Normandii.

Niemiecka bateria artyleryjska pod Longues-sur-Mer może nie była najsilniejszą w Normandii, ale jej usytuowanie było najlepsze, by stawić opór lądowaniu w dniu 6 czerwca 1944 r. Cofnięta nieco od krawędzi wysokiego na sześćdziesiąt metrów klifu, była ustawiona dokładnie naprzeciwko floty alianckiej, pomiędzy plażami lądowania Omaha i Gold. Składały się na nią cztery działa o średnicy 150 mm, osadzone w betonowych bunkrach, plus jedno działo 120 mm. W dniu D-Day, bateria z Longues-sur-Mer prowadziła długi pojedynek z flotą aliancką zmuszając niektóre jednostki do wycofania się celem uniknięcia trafienia. Jednakże, stopniowo uciszono wszystkie pięć dział, niektóre poprzez bezpośrednie trafienie. W końcu, 7 czerwca oddziały brytyjskie lądujące na Plaży Gold zajęły tę pozycję biorąc do niewoli pozostałą przy życiu obsadę garnizonu w liczbie 180 osób. Dziś jest to jedno z najlepiej zachowanych miejsc we Francji i jedyne, gdzie nadal można zobaczyć niektóre spośród oryginalnych dział, które wówczas były w stanie strzelać pociskami o wadze 45 kg na odległość 22 km.

Na terenie całego wybrzeża, na którym 6 czerwca 1944 r. lądowali alianci, wszystkie miasteczka i wsie były udekorowane flagami amerykańskimi, brytyjskimi, kanadyjskimi i francuskimi, pojawiały się także i polskie barwy. W pasie kilkudziesięciu kilometrów wzdłuż plaż i w głębi lądu spotkaliśmy dosłownie setki pojazdów z lat czterdziestych, poruszających się pojedynczo lub grupami, pełnych lansujących się rekonstruktorów głównie w mundurach amerykańskich (choć rekonstruktorzy pochodzili z różnych krajów). W wielu miasteczkach i wsiach rekonstruktorzy budowali obozy noclegowe dbając o nawet najmniejsze detale: przedmioty z epoki. Ogromna większość rekonstruktorów spełniała najwyższe normy „koszerności” umundurowania i wyposażenia. Dominowały samochody Willis MB/Ford GPW, Dodge WC-51, motocykle Harley-Davidson WLA 42. Nie brakowało też czołgów M4 Shermanów, barek desantowych LCM.

Imponująca liczba jeżdżących pojazdów oraz wyposażenie rekonstruktorów, gigantyczne zainteresowanie widzów pokazami, uroczystościami lokalnymi, paradami powodowało, że zazdrościliśmy rozmachu i skali organizowanych widowisk. Mają rozmach…..

Co ciekawe rekonstruktorów Niemców prawie nie było, a jeśli już się gdzieś pojawiali, to byli schowani za płotem pola namiotowego lub ogrodzeni płotem – po ulicach nie poruszali się swoimi pojazdami. Żaden też nie przechadzał się wśród zwiedzających, a nawet nie pojawiał się w miejscach przeznaczonych na posiłki i imprezy.

W trakcie zwiedzania spotykaliśmy Polaków, którzy zwiedzali, tak jak my Normandię. Na jednym z pikników militarnych przy wiejskim kościele spotkaliśmy grupę „maczkowców” – okazało się, że są to potomkowie żołnierzy gen. Maczka, którzy urodzili się w Anglii i nie mówią po polsku, jednak kultywują tradycje swoich polskich przodków.

Na plaży OMAHA uczestniczyliśmy w krótkiej uroczystości złożenia wieńców na pomniku poległych, spotkaliśmy dwoje żołnierzy amerykańskich z Dowództwa Operacji Specjalnych w Europie, którzy opowiadali nam o swoich związkach z Polską.

W czasie wolnym zwiedzaliśmy zabytki (piękne i godne polecenia miejsce to Mont-Saint Michel, klasztor i mini miasteczko zbudowane na wystającej z oceanu skale), smakowaliśmy specjałów francuskiej kuchni, próbowaliśmy różnorodnych morskich stworzeń (Krzysiu serwował każdemu świeże ostrygi odrywane bezpośrednio od morskich skał w czasie odpływu).

Podsumowując: warto zobaczyć historyczne miejsca związane z operacją Overlord, najlepiej w czasie rocznicowych obchodów, bo atmosfera zbudowana przez rekonstruktorów i mieszkańców całego regionu jest wyjątkowa. Miejsca pamięci są pieczołowicie zadbane a mieszkańcy Normandii są – co wyjątkowe – bardzo zaangażowani w uczczenie pamięci o swoich wyzwolicielach.

W drodze powrotnej odwiedziliśmy polski cmentarz w Grainville Langannerie, niedaleko Falaise, gdzie pochowano około 650 polskich żołnierzy poległych pod Caen i Falaise.

Autor relacji i zdjęć: Stocho

Wyróżniony wpis

Europejska Noc Muzeów, Muzeum Westerplatte i wojny 1939 – Oddział Muzeum II Wojny Światowej, 18-19 maja 2024 r.

W ten weekend Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” na zaproszenie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku miała zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w Europejskiej Nocy Muzeów na Westerplatte. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jak ważne jest to miejsce w historii Polski. Podczas tej wyjątkowej nocy MIIWŚ udostępniło do zwiedzania obiekty i miejsca wcześniej niedostępne (m.in. Elektrownię). Na gości czekała m.in. fabularna gra terenowa, specjalnie oświetlone Koszary, zabytkowe pojazdy, improwizowane stanowisko artyleryjskie, kuchnia polowa. No i oczywiście my?

Rekonstruktorzy SGO „Pomorze” w polskim umundurowaniu wz. 36 ulokowani byli w trzech punktach, mając za zadanie przekazywanie gościom informacji i wiedzy o nich. Pierwsza grupa operowała w rejonie Wartowni nr 1 prezentując oprócz wyposażenia osobistego również replikę karabinu przeciwpancernego Ur wz. 35 i ręcznego karabinu maszynowego Browning wz. 28. Nasz kolega Sebastian zaprezentował swe zabytkowe Citroeny i wyjątkową wystawę mobilną „Wybrzeże 1939”. Drugą grupę spotkać można było przy Elektrowni. Prezentowała ona nie tylko informacje o tym obiekcie, ale również o należącej do naszej grupy replice polskiego samochodu opancerzonego Ursus wz. 34. Najgłośniejsza była grupa trzecia „obsługująca” stanowisko artyleryjskie z armatą przeciwpancerną 37 mm Bofors wz. 36 i moździerzem 81 mm Brandt wz. 27/31.  

Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tego wydarzenia. Mimo długich godzin czas się nie dłużył. Rozmowy, opowieści, prezentacje, zdjęcia, pirotechnika – wszystko zagrało. Dopisała pogoda i publiczność. I oto chodziło.

Wyróżniony wpis

Parada Niepodległości, Gdańsk, 11 listopada 2023 r.

11 listopada Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” wzięła udział w XXI Paradzie Niepodległości w Gdańsku zorganizowanej w 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. O godz. 10.30 uczestnicy Parady wyruszyli z Podwala Staromiejskiego i ulicami Starego, i Głównego Miasta doszli na ul. Długą i Długi Targ. Tu odśpiewano hymn, wysłuchano okolicznościowych przemówień oraz wykonano rodzinne zdjęcie gdańszczan.

Tegoroczne wydarzenie obejrzały tysiące widzów. Sprzyjała mu znakomita, słoneczna pogoda, choć prognozy były odstraszające. Było jak zwykle radośnie, bezpiecznie, kolorowo, głośno, wesoło i wspólnotowo. Takie uroczystości lubimy 🙂

Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” wystawiła na tegoroczną Paradę urozmaiconą delegację. W naszej grupie znalazła się grupa w mundurach Wojska Polskiego 1939, 1. Armii WP, partyzanci i  ludność cywilna 1939-1945. Towarzyszyły nam 2 motocykle historyczne. Po Paradzie pojazdy zaparkowały na Targu Węglowym. Mnóstwo dzieciaków i dorosłych chciało się zapoznać zarówno z pojazdami, jak i replikami broni. Koledzy mieli kupę roboty z pokazywaniem i objaśnianiem.

Bardzo dziękujemy za zaproszenie i liczymy na spotkanie za rok.

Organizator: Stowarzyszenie SUM

Zdjęcia: Gremol, Stocho, Robert, Jagoda

Wyróżniony wpis

„Hubertus” i inscenizacja „Hubal – początek legendy”, Stadnina Koni Kolano, 21 października 2023 r.

Ostatnią sobotę spędziliśmy w wyjątkowym i gościnnym miejscu – w Stadninie Koni Kolano. Nasza współpraca ze Stadniną i Kaszubskim Szwadronem Kawalerii trwa od dawna, więc tym razem postanowiliśmy w ramach „Hubertusa” zorganizować wspólną inscenizację historyczną.  

Scenariusz wydarzenia „Hubal – początek legendy” przygotował nasz niezastąpiony Czesław. Początek tej historii pokazaliśmy w 2017 r. Opowiedzieliśmy wówczas o działaniach 18 Dywizji Piechoty i pierwszych walkach w czasie kampanii wrześniowej, toczonych przez oddziały 110 Rezerwowego Pułku Ułanów. Przypomnieliśmy postać mjr. Henryka Dobrzańskiego. W sobotę 21 października 2023 r. zabraliśmy widzów w dalszą drogę i przypomnieliśmy jak mjr Henryk Dobrzański stał się „Hubalem”.

Inscenizację rozpoczęliśmy od przypomnienia życiorysu majora i jego służby w wojsku do momentu wybuchu II wojny światowej. Po 1 września Dobrzański został wcielony do 110 Rezerwowego Pułku Ułanów w składzie III Rezerwowej Brygady Kawalerii Wołkowysk. I to właśnie pod Wołkowyskiem zastała ich sowiecka agresja 17 września 1939 r.  Brygada rozpoczęła marsz na Wilno, a potem na Grodno. Podczas marszu mjr Dobrzański dowodził likwidacją dywersji w Ostryniu. Prawdopodobnie 22 września dowódca 110 Pułku ppłk. Dąbrowski podjął decyzję o odłączeniu się od Brygady i kontynuowaniu walki. Zawrócił na południe. Ciągłe potyczki, większe starcia i dezercje spowodowały, że liczebność oddziału zmniejszyła się do około 200 szabel. W tym stanie rzeczy i wobec niemal okrążenia Pułku, ppłk. Dąbrowski zdecydował o rozwiązaniu pułku i kontynuowaniu walki w mniejszych oddziałach. Pułk podzielił się na 4 części. Jedną z nich mjr Dobrzański poprowadził na Warszawę. 30 września, w majątku Krupki-Górki dowiedział się o kapitulacji stolicy. Ruszył do Puszczy Kozienickiej. Po drodze przyłączali się do niego żołnierze z rozbitych oddziałów. Żołnierze kwaterowali w leśniczówkach i we wsiach. Często toczyli mniejsze i większe potyczki, m.in. pod Wolą Chodkowską. W toku wydarzeń major zmienił swe plany – zamiast przedzierać się przez Węgry do Francji postanowił zostać w Polsce i organizować tu punkty oporu, które miały wesprzeć spodziewaną na wiosnę ofensywę aliantów. Organizował komórki konspiracyjne we wsiach, wysyłał patrole mające za zadanie rozpoznanie ewentualnych ruchów niemieckich sił wojskowych i policyjnych. Niemcy nie odpuszczali i szukali. Podczas pospiesznej ewakuacji oddziału zostawiono w chacie jego kancelarię. Odnalazła ją i dostarczyła Dobrzańskiemu Marianna Cal – „Tereska”. Niemcy coraz bardziej osaczają oddział. Wykorzystując samolot zaatakowali go 1 listopada w Cisowniku. Polskim ułanom udaje się jednak ewakuować. Tym razem oszczędzono mieszkańcom wioski brutalnych represji, które miały nadejść już wkrótce. Tak rozpoczęła się epopeja Hubala, trwająca do wiosny 1940 r. Może kiedyś Wam ja opowiemy.

Członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” uczestniczyli w inscenizacji tej historii jako polscy żołnierze piechoty, żołnierze Wehrmachtu i ludność cywilna. Na polu dzielnie radziły sobie nasze pojazdy – motocykle i ciężarówka, choć aura była wybitnie niesprzyjająca i dla ludzi, i dla koni, i dla maszyn – mokro, zimno, błotniście. Ale atmosfera wynagrodziła wszystkie niedogodności. Dziękujemy Stadninie Koni Kolano i Kaszubskiemu Szwadronowi Kawalerii za zaproszenie. Świetnie było z Wami biegać po polu, a potem się wspólnie rozgrzewać 🙂

Do zobaczenia.   

Zdjęcia: Patrycja Jarosińska

Wyróżniony wpis

X Dzień Osadnika, Nowy Dwór Gdański, 30 września 2023 r.

Za nami najfajniejsza impreza sezonu – nowodworski Dzień Osadnika. Jego organizatorem od 2014 r. jest fantastyczne Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego – Klub Nowodworski. W tym roku była to już więc dziesiąta, jubileuszowa edycja tego wyjątkowego wydarzenia, którego celem jest oddanie hołdu pionierom powojennego osadnictwa na Żuławach. Jego hasłem przewodnim była „Zabawa”, bo przecież pomimo trudów i znojów ludzie zawsze chętnie spotykali się na potańcówkach, zabawach, rodzinno-sąsiedzkich wydarzeniach. Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” od samego początku uczestniczy w tym żuławskim święcie.

30 września jak zwykle setki mieszkańców powiatu nowodworskiego, wolontariuszy, uczniów spotkały się na stacji Żuławskiej Kolei Dojazdowej. Odtworzono tam sceny z przybycia pierwszych powojennych osadników na Żuławy.

Następnie członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” w mundurach 1AWP i strojach cywilnych, na swoich pojazdach – motocyklach, Dodge`u i ciężarowym Mercedesie –  poprowadzili barwny i radosny pochód ulicami miasta. Na Mercedesia grała i śpiewała świetna, żywiołowa Kapela Osadnicza. Przy obelisku Pionierów Odbudowy Żuław złożono kwiaty i odśpiewano hymn państwowy

Następnie pochód wyruszył do Żuławskiego Parku Historycznego, gdzie wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcie. A potem …. potem rozpoczęła się zabawa, poczęstunek (niezawodny bufet walizkowy Maćka:-) i świętowanie.  

Jesteśmy dumni i szczęśliwi, że staliśmy się częścią tego wydarzenia. Do zobaczenia za rok.

Wyróżniony wpis

Inscenizacja bitwy pod Bukowcem 3 września 1939 r., 10 września 2023 r.

Ledwo odpoczęliśmy po Pikniku Militarno-Historycznym 1 września w Tczewie, a już 10 dni później spotkaliśmy się w Bukowcu. Jeździecki Klub Sportowy „Czarna Podkowa – Gródek” zorganizował tam dwuczęściową inscenizację. Pierwsza część osnuta była wokół bitwy pod Bukowcem 3 września 1939 r., w której walczył między innymi 16. Pułk Ułanów Wielkopolskich. W krwawym starciu zginęło ponad 100 polskich ułanów. Druga część inscenizacji dotyczyła wydarzeń na froncie włoskim, a konkretnie walk o Ankonę w 1944 r. i udziału w nich 2 Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. Rekonstruktorzy z Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” wystąpili w mundurach Wehrmachtu oraz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Reżyserem widowiska był Jerzy Hanisz, którego nazwisko gwarantuje wysoki poziom merytoryczny i emocjonalny wydarzenia. Dziękujemy organizatorom za zaproszenie i do zobaczenia za rok.

Wyróżniony wpis

Piknik Historyczno-Militarny, Tczew, 1 września 2023 r.

1 września 2023 r. Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” tradycyjnie uczestniczyła  w tczewskim Pikniku Historyczno-Militarnym organizowanym przez Fabrykę Sztuk. W wydarzeniu uczestniczyło szereg organizacji i instytucji: Kaszubski Szwadron Kawalerii, 9 Braniewska Brygada Kawalerii Pancernej im. Króla Stefana Batorego, 7 Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej im. kpt. mar. Adama Dedio, Wojskowe Centrum Rekrutacji w Malborku, Straż Ochrony Kolei, Krajowa Administracja Skarbowa, Morski Oddział Straży Granicznej, Liga Obrony Kraju i Muzeum II Wojny Światowej. Przygotowały one bardzo atrakcyjne prezentacje współczesnego sprzętu wojskowego i stanowiska edukacyjne.

Piknik rozpoczął się od pokazu kawaleryjskiego w wykonaniu Kaszubskiego Szwadronu Kawalerii. Ułani w umundurowaniu z okresu II Rzeczypospolitej przedstawili m.in. musztrę paradną oraz pokaz władania szablą i lancą.

Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” jak zwykle zaprezentowała się „na bogato”. Ponad trzydzieścioro rekonstruktorów i rekonstruktorek SGO „Pomorze” wystąpiło w umundurowaniu polskim i niemieckim oraz w strojach cywilnych. Pokazaliśmy repliki motocykli armii niemieckiej, samochód Dodge WC oraz 2 działa: przeciwpancerne i przeciwlotnicze. Zwłaszcza to ostatnie cieszyło się niesłabnącym zainteresowaniem najmłodszych. Wyjątkowo atrakcyjnie prezentował się samochód Citroen AC4 z 1928 r., na którym umieszczono mobilną wystawę „Wrzesień 1939” (uzbrojenie, zabytki, tablice edukacyjne). Szpital polowy, w którym uwijały się nasze dziewczyny, jak zwykle cieszył się dużym powodzeniem. Na stoisku zaprzyjaźnionego Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Twierdza” można było nabyć spersonalizowany wojskowy nieśmiertelnik.

2 godziny Pikniku zleciały nie wiadomo kiedy, choć pogoda nas nie rozpieszczała. Dziękujemy organizatorom za zaproszenie i do zobaczenia za rok.

Relacje:

https://dziennikbaltycki.pl/piknik-historycznowojskowy-na-bulwarze-nadwislanskim-w-tczewie/ar/c1-17854623

https://wrotatczewa.pl/1-wrzesnia-uroczystosci-patriotyczne-i-piknik-militarny-2/

https://www.tcz.pl/index.php?p=5,63,0,foto-galeria&item=65fd32dfc9063a2d&title=Piknik-Historyczno-Militarny-w-rocznice-wybuchu-wojny

Zdjęcia: Aga, Zuza, Monia

Wyróżniony wpis

Wycieczka edukacyjna i „Godzina W” w Warszawie, 30 lipca – 1 sierpnia 2023 r.

30 lipca niemal trzydzieścioro członków i sympatyków Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” wybrało się do Warszawy. Uczczenie 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego postanowiliśmy połączyć z wycieczką edukacyjną i zwiedzaniem miejsc związanych z Powstaniem i historią wojskowości. Inspiracją do wyjazdu były plany, które snuliśmy wspólnie z Bartkiem „Arabem” przed jego przedwczesną śmiercią. Wyjazd nazwaliśmy więc „Arab w Warszawie”.

Na pierwszy ogień poszła Twierdza Modlin. Zlokalizowana malowniczo w widłach Wisły i Bugo-Narwi zrobiła na nas duże wrażenie. Koncepcja napoleońska, realizacja carska, a w 1918 r. pierwszy port wojenny odrodzonej Rzeczpospolitej. Zwiedziliśmy Podziemia, Wieżę Czerwoną, Muzeum Kampanii Wrześniowej. 3,5-godzinna wycieczka minęła nam zdecydowanie za szybko. Było to w dużej mierze zasługą świetnego przewodnika, który nas oprowadzał.

Zdjęcia uczestników wycieczki:

Poniedziałek 30 lipca rozpoczęliśmy od zwiedzania Muzeum Powstania Warszawskiego. Ekspozycja poświęcona jest nie tylko działaniom militarnym w czasie Powstania, lecz również ogólnej sytuacji okupowanego kraju i zniewolonego narodu. Taka koncepcja pomaga lepiej zrozumieć kontekst bohaterskiego zrywu, jego przyczyny i skutki. Po południu – pozostając w nurcie powstańczym – poszliśmy na Cmentarz Powstańców Warszawskich na Woli. Trochę wbrew nazwie jest to nekropolia, na której pochowano prochy kilkudziesięciu tysięcy cywili. Obeliski z ich nazwiskami, adresami i wiekiem oraz liczbą niezidentyfikowanych ofiar robią ogromne wrażenie.

Zdjęcia uczestników wycieczki:

Wtorkowe przedpołudnie spędziliśmy w Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej. Zostaliśmy tam bardzo mile powitani przez kierownika jednostki Jakuba Wojewodę. Fantastyczny przewodnik Jurek niezmordowanie prowadził nas po meandrach i ciekawostkach związanych z pojazdami wojskowymi, bronią, rozwojem koncepcji pola walki. Wizyta w muzeum była i ucztą dla pasjonatów, i wyjątkowo ciekawą opowieścią dla świeżynek w temacie. Dzięki wielkie MPTW.

Zdjęcia uczestników wycieczki:

I wreszcie kulminacja wycieczki – „Godzina W”. Przebrani w stroje powstańcze, cywilne i żołnierzy 1AWP udaliśmy się nad Wisłę. Na barce „Atalanta” przywitał nas kapitan Andrzej Stański (www.krypa.pl). Na pokładach jego galarów „Św. Barbara” i „Św. Elżbieta”, „Basonii” (www.szlakiemwisly.pl) oraz jednostek Pomostu 511 i Warsaw by Boat mieliśmy uczestniczyć w uroczystym rejsie na Wiśle dla uczczenia „Godziny W”. Najważniejszymi uczestnikami wydarzenia byli Powstańcy – por. Barbara Tokarska ps. „Jola” i ppor. Jan Ebert ps. „Ryś”. Towarzyszenie Im było dla nas zaszczytem. Po godz. 16 ruszyliśmy – wśród ponad setki innych jednostek O godz. 17 zawyły syreny, w nurt rzeki rzucono wieniec, a samoloty wyrysowały na niebie kotwicę – symbol Polski Walczącej. Był to niezwykle wzruszający moment, którego wielu z nas długo nie zapomni. Dzięki Fundacja Szerokie Wody (krypa.pl) za zaproszenie nas do udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu.

Organizator uroczystego rejsu: Rok Rzeki Wisły

www.rokwisly.pl/wgw/, www.facebook.com/rokwisly

Świetna inicjatywa Robert. Dziękujemy, że mogliśmy być z Wami.

Zdjęcia Adama Niedziułki (www.krypa.pl):

Zdjęcia Bartka Orlickiego:

Fotorelacja: https://krypa.pl/blog/godzina-w-na-warszawskiej-wisle-uroczysty-rejs-1944-2023-fotorelacja/

To co – za rok w Warszawie?

      

         

Wyróżniony wpis

Festiwal Historyczny „Lotniczy Puck”, 15-16 lipca 2023 r.

15 i 16 lipca 2023 r. na zaproszenie Stowarzyszenia Historycznego Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” wzięła udział w Festiwalu Historycznym „Lotniczy Puck”. Wystąpiliśmy w nim w rolach żołnierzy polskich z 1939 r., żołnierze Wehrmachtu i ludności cywilnej. W sobotę prezentowaliśmy się na Starym Rynku – rekonstruktorzy oraz historyczne samochody i motocykle. Miło spędziliśmy czas rozmawiając z wieloma mieszkańcami Pucka i turystami, którzy chętnie dzielili się wspomnieniami o wojennej historii swych rodzin. Mocnym elementem naszej dioramy była jak zwykle mobilna wystawa Sebastiana o obronie Wybrzeża we wrześniu 1939 r. Podziwialiśmy profesjonalne stoisko i pokazy musztry kolegów z Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Lądowa Obrona Wybrzeża”. O godz. 16 w Muzeum MDLot wzięliśmy udział w odsłonięciu muralu poświęconego 100-leciu powstania Morskiego Dywizjonu Lotniczego oraz paradzie historycznych pojazdów po ulicach Pucka. Po paradzie na Rynku odbyła się inscenizacja „Puck, ostatnie wakacje 1939 roku”. Niedziela upłynęła pod znakiem inscenizacji nalotu na bazę MDLot we wrześniu 1939 r.  Podczas inscenizacji pokazano ostatnie chwile pokoju, wybuch wojny i nalot, dramatyczną wywózkę ludności cywilnej do Piaśnicy.

Dziękujemy organizatorom za zaproszenie do udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu przypominającym historię polskiego lotnictwa morskiego. Mamy nadzieję, że na stałe wejdzie ono do rekonstrukcyjnego kalendarza i za rok znowu spotkamy się w Pucku.  

Wyróżniony wpis

Bartek Różański „Arab”

Wiele byśmy dali za to, aby tej informacji na naszej stronie nie umieszczać. W piątek 24 marca 2023 r. na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni pożegnaliśmy zmarłego tydzień wcześniej Bartka Różańskiego – „Araba”.

Bartek, nie tak się umawialiśmy, gdy we wrześniu 2009 r. wstępowałeś do naszego Stowarzyszenia – Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze”. Twoje przezwisko – „Arab” – powstało wówczas, gdy jeden z kolegów zobaczył Cię koło dworca we Wrzeszczu idącego w pełnym rynsztunku ASG z głową owiniętą chustką arafatką. Nie poznając Cię w pierwszej chwili pomyślał: co za gość!

Istotnie – wyjątkowy był z Ciebie człowiek. Jako rekonstruktor historyczny okresu II wojny światowej nie szedłeś na kompromisy. Nie tolerowałeś bylejakości. Umundurowanie, uzbrojenie i wyposażenie żołnierza polskiego (sekcja 1 AWP), żołnierza niemieckiego (sekcja WH) oraz żołnierza sowieckiego (sekcja RKKA) dobierałeś i gromadziłeś z najwyższą starannością. Robiłeś to z własnej inicjatywy i pasji, nie namawiany przez nikogo. Niewielu z nas mogło się pod tym względem z Tobą równać. Pomagała Ci w tym imponująca wiedza historyczna dająca swobodę poruszania się w wojennych realiach i wojskowych regulaminach. A przy tym wszystkim zachowywałeś nietypową dla rekonstruktorów skromność i powściągliwość. Swoim zaangażowaniem i postawą budziłeś powszechny szacunek.

Twoim żywiołem były inscenizacje. W rozmowach często do nich wracałeś i bardzo za nimi tęskniłeś. Tak bardzo znów chciałeś – jak mówiłeś – „pobiegać w mundurze”. Ale chciałeś też czegoś więcej – rozwoju. Zastanawiałeś się, co jeszcze można do tego biegania dodać, jak inscenizacje uatrakcyjnić – i dla nas, i dla publiczności. Kilka miesięcy temu wymyśliłeś, że będziesz odtwarzać niemieckiego oficera prasowego. Za sprawę zabrałeś się w swoim stylu – metodycznie, rzetelnie, konsekwentnie. Byłeś bardzo zadowolony ze zdjęć wykonanych specjalnie w tym celu zakupionym aparatem z lat 40.

Wiosną tego roku mieliśmy z jego wykorzystaniem urządzić sesję zdjęciową SGO. Mieliśmy. Latem mieliśmy całą kilkudziesięcioosobową grupą jechać do Warszawy na godzinę „W”. W ramach projektu „Arab w Warszawie” planowałeś nas oprowadzić po stolicy śladami Powstania Warszawskiego. Mieliśmy. Te rozważania, plany i projekty snuliśmy podczas długich rozmów, gdy już chorowałeś. Podczas jednej z nich śmiejąc się opowiadałeś, że na Twoje pytanie o sytuację jedna z lekarek w szpitalu odpowiedziała: „No, idzie, jak idzie”. Nie tak to miało pójść Bartek, nie tak. Twoje odejście to synonim niesprawiedliwości. Nie możemy, i zapewne nigdy nie pogodzimy się z tym, że nasze wspólne „planujemy” zmieniło się w „planowaliśmy”. Ostatnia bitwa tu na Ziemi już za Tobą. Żegnaj Przyjacielu.      

Wyróżniony wpis

XXXI Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Chełmno, 30 stycznia 2023 r.

Jak co roku koleżeństwo z Chełmna (Gremol, Błażej i Gusia) wzięło udział w kolejnym finale WOŚP. Nikomu nie trzeba wyjaśniać w co gra ta wyjątkowa orkiestra? Tym bardziej cieszymy się, że i Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” mogła w niej pograć.

Finał WOŚP w Chełmnie rozpoczął się paradą samochodów zabytkowych, terenowych, militarnych, amerykańskich i motocykli. O godz. 10.30 przy Bramie Grudziądzkiej uczestnicy parady – wspólnie z Wolontariuszami i Kawalerzystami 8. Pułku Strzelców Konnych –  wkroczyli na rynek, na którym przygotowano wiele atrakcji. Jednymi z większych były bez wątpienia należące do Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” kopie samochodów pancernych – Ursus wz. 1934 i BA-64. Nasi koledzy zaprezentowali również swoje prywatne pojazdy, m.in.: GAZ-a, UAZ-a, Żuk, motocykle i terenówkę Peugeot P4.

Do zobaczenia za rok!

Zdjęcia: Gusia, Gremol

Wyróżniony wpis

Wycieczka na Zachód, 8-15 stycznia 2023 r.

W drugim tygodniu stycznia kilku naszych kolegów – Waran, Smok i Mariachi wybrali się na wycieczkę szlakiem historii militarnej na Zachód: do Holandii, Belgii, Luksemburga i Francji. Prosiliśmy, by poczekali do wiosny. Ale nie poczekali i pojechali.

Zwiedzanie rozpoczęli od Overloon War Museum w Holandii, które zrobiło na nich duże wrażenie.

Po noclegu w Belgii zwiedzili Antwerpię.

Po noclegu i śniadaniu w Akwizgranie pojechali do Luksemburga. Tu zwiedzili Musée National d`Histoire Militaire. Eksponowane tam dioramy to według naszych kolegów arcydzieła. Szczegółowe, autentyczne, plastyczne, wykonane z ogromną dbałością o detale. W zbrojowni pojawił się polski wątek – pistolet Vis.

Po Luksemburgu przyszła pora na Francję i Linię Maginota. Niestety, zwiedzanie terenu było utrudnione, gdyż wszędzie straszyły tabliczki z zakazem wstępu na teren militarny. Wnętrz nie udało im się zwiedzić, gdyż do końca marca są otwarte tylko w weekendy do godz. 14. Na szczęście znaleźli opuszczone koszary. Dobre i to.

Po Francji przyszła kolej na Grupę Warowną Eben-Emael w Belgii. Teren warowni jest ogromny. W 1940 r. niemieccy komandosi wylądowali tu szybowcami i  w około 1,5 godziny, przy użyciu ładunków kumulacyjnych, zdobyli całość. Droga na Francję stanęła otworem. Wnętrz warowni nie udało się towarzystwu zwiedzić – dostępne jest od kwietnia.

Z Belgii wrócili szczęśliwie do Polski. Pełni wrażeń, choć i z niedosytem. Następną wycieczkę planują na wiosnę.?

Wyróżniony wpis

Parada Niepodległości, Gdańsk, 11 listopada 2022 r.

Parada Niepodległości, Gdańsk, 11 listopada 2022 r.

11 listopada Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” wzięła udział w XX Paradzie Niepodległości w Gdańsku zorganizowanej w 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Było to wydarzenie szczególne nie tylko ze względu na okrągły jubileusz, ale również przez fakt, że była pierwszą pełnowymiarową Paradą po pandemicznej przerwie. O godz. 10.30 jej uczestnicy wyruszyli z Podwala Staromiejskiego i ulicami Starego, i Głównego Miasta doszli pod Zieloną Bramę. Tu odśpiewano hymn, wysłuchano okolicznościowych przemówień oraz wykonano rodzinne zdjęcie gdańszczan.

Tegoroczną paradę, mimo wiszącego w powietrzu deszczu, obejrzały tysiące widzów. Było jak zwykle radośnie, bezpiecznie, wesoło i wspólnotowo. Takie uroczystości lubimy.

Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” wystawiła na tegoroczną Paradę imponującą delegację. W naszej grupie znalazła się grupa w mundurach Wojska Polskiego 1939, 1. Armii WP, partyzanci i  ludność cywilna 1939-1945. Towarzyszyły nam 3 motocykle historyczne. Po Paradzie pojazdy zaparkowały na Targu Węglowym. Mnóstwo dzieciaków i dorosłych chciało się zapoznać zarówno z pojazdami, jak i replikami broni. Koledzy mieli kupę roboty z pokazywaniem i objaśnianiem.

W tym roku  – podobnie jak w ubiegłym – Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” zwarła szyki z rewelacyjnym chórem z Nowego Dworu Gdańskiego „Rewelersi”, z którym wspólnie od kilku lat uczestniczymy w nowodworskim Dniu Osadnika. Świetnie się paradowało przy muzyce i śpiewie „Rewelersów”, a ich żywiołowy występ na Targu Węglowym przekształcił się we wspólne śpiewanie z publicznością.

Bardzo dziękujemy za zaproszenie i liczymy na spotkanie za rok. Będzie zabawa na 105:-)

Organizator:

Stowarzyszenie SUM

Zdjęcia: Gusia, Monika, Leszek, Czesław, Jagoda, Gremol

Wyróżniony wpis

Hubertus, Grubno koło Chełmna, 22 października 2022 r.

Już tradycyjnie Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” otrzymała od organizatora wydarzenia – Agro-Sieć Sp. z o.o. – zaproszenie do udziału w inscenizacji historycznej w Grubnie koło Chełmna. Inscenizacja wydarzeń na Pomorzu we wrześniu 1939 r. była jedną z atrakcji obchodów święta myśliwych – Hubertusa.

Tak jak i przed rokiem głównymi bohaterami opowieści towarzyszącej widowisku byli pomorscy ułani. Naszym członkom przypadła rola żołnierzy Wehrmachtu, których zmotoryzowana kolumna obserwowała oddziały polskich kawalerzystów i kierowała ogniem niemieckiego lotnictwa.  

Obok SGO „Pomorze” wzięli w niej udział członkowie licznych grup rekonstrukcyjnych m.in. z „Czarna Podkowa” z Gródka, 8 Pułk Strzelców Konnych z Kolana i stadniny koni firmy Agro-Sieć w Działowie.

Autorem scenariusza i reżyserem widowiska był Jerzy Hanisz – znawca i popularyzator pomorskiej historii militarnej oraz mistrz kreowania nastroju inscenizacji. Mimo chłodu i wilgotnej aury potrafił rozgrzać licznie zgromadzoną publiczność kreując nastrój tragicznych wydarzeń i wzbudzając żywe emocje wśród publiczności.

Organizator: Agro-Sieć Sp. z o.o.

Relacja i zdjęcia: Stocho

Wyróżniony wpis

Żywe lekcje historii, Gdynia, Kowale, 19 i 21 października 2022 r.

19 i 21 października 2022 r. młodzi członkowie SGO „Pomorze”: Zuza, Wiktoria i Nikodem zorganizowali żywe lekcje historii w 2 szkołach: Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2 Gdyni, i w Szkole Podstawowej CET w Kowalach. 

W obu szkołach nasze młodziaki przedstawili sylwetki żołnierzy Wojska Polskiego z roku 1939 oraz Przysposobienia Wojskowego Kobiet. W szkole podstawowej opowiadaliśmy o obronie Gdyni i Kępy Oksywskiej, Westerplatte i Tczewie, a w szkole średniej skupiliśmy się na temacie obrony Gdyni i Kępy Oksywskiej.

Dziękujemy za zaproszenie.

Relacja i zdjęcia: Zuza

Wyróżniony wpis

IX Dzień Osadnika „Chrzciny”, Nowy Dwór Gdański, 1 października 2022 r.

Za nami kolejny Dzień Osadnika w Nowym Dworze Gdańskim, organizowany od 2014 r. przez Klub Nowodworski. To święto, organizowane ku czci i pamięci pierwszych żuławskich osadników, którzy przybyli na Żuławy po drugiej wojnie światowej, jest pod każdym względem wyjątkowe. Radosne, kolorowe, swojskie, autentyczne. Biorą w nim udział setki mieszkańców Żuław, bo to święto jest ICH. Motywem przewodnim tegorocznej edycji były „Chrzciny”. Przypomniano historię pierwszego polskiego dziecka urodzonego w Nowym Dworze Gdańskim po wojnie – Jadwigi Marii Pokorzyńskiej. 27 października 1945 r. została ona ochrzczona przez ks. Stanisława Talarka. W organizację uroczystości zaangażował się zastępca burmistrza Janusz Torno, który został też jednym z czworga rodziców chrzestnych. Uroczystość była wyjątkowa dla nowo tworzącej się społeczności, która tłumnie na chrzest przybyła. Podobnie było w 2022 r. Wśród licznych uczestników nie brakowało naszych przyjaciół z Ukrainy, których z ich kraju wygoniła wojna. Po inscenizacji przybycia osadników na dworcu, w samo południe rozpoczął się tradycyjny przemarsz do Muzeum Żuławskiego. Na jego czele jechały pojazdy SGO – ciężarówka Chevrolet (z Kapelą Osadniczą na pace), półciężarówka Dodge WC i 3 motocykle z wózkami bocznymi. Po wykonaniu wspólnego zdjęcia zebrani obejrzeli inscenizację chrztu małej Jadwigi. W rolę księdza Talarka brawurowo wcielił się nasz Czesław, ojca dziecka – niezawodny Franc, a młodych chrzestnych – Majka i Jakub. Wzruszającą chwilą było powitanie i wręczenie kwiatów „prawdziwej” Jadwidze Marii Pokorzyńskiej, która przyjęła zaproszenie organizatorów i pojawiła się na IX Dniu Osadnika. Takich momentów było zresztą więcej, jak choćby rozmowa z bratem księdza Talarka, który wyłowił w tłumie naszego Padre Czesława. A potem rozpoczęła się zabawa przy dźwiękach świetnej Kapeli Osadniczej. I to zabawa na fest.

Członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” podczas IX Dnia Osadnika wcielili się nie tylko w role głównych bohaterów, ale również w żołnierzy 1 AWP i osadników.

Jesteśmy dumni, że od samego początku uczestniczymy w tym wyjątkowym wydarzeniu. Do zobaczenia za rok.      

Zdjęcia: Sędzik, Monika

Wyróżniony wpis

Piknik Historyczno-Militarny, Tczew, 1 września 2022 r.

Piknik Historyczno-Militarny, Tczew, 1 września 2022 r.

1 września 2022 r. Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” tradycyjnie uczestniczyła  w tczewskim Pikniku Historyczno-Militarnym organizowanym przez Fabrykę Sztuk. Na nadwiślańskich bulwarach na mieszkańców Tczewa i turystów czekały wystawy współczesnego i historycznego sprzętu wojskowego, gry dydaktyczne, konkursy, stoiska edukacyjne, grochówka z kuchni polowej.

Dla uczestników Pikniku SGO „Pomorze” przygotowało szereg dioram: polsko-niemieckie przejście graniczne, sztab wojskowy, stanowisko obronne. Zaprezentowaliśmy również replikę polskiego lekkiego pojazdu opancerzonego Ursus wz. 34, repliki motocykli armii niemieckiej, samochód Dodge WC oraz 2 działa: przeciwpancerne i przeciwlotnicze. Wyjątkowo atrakcyjnie prezentował się samochód Citroen AC4 z 1928 r., na którym umieszczono mobilną wystawę „Wrzesień 1939” (uzbrojenie, zabytki, tablice edukacyjne).  Rekonstruktorzy i rekonstruktorki SGO „Pomorze” zaprezentowali się w umundurowaniu polskim i niemieckim oraz w strojach cywilnych.

Cieszymy się, że nasze dioramy cieszyły się tak dużym powodzeniem. W sztabie wypisywano młodym rekrutom karty powołania do wojska. Dzieci młodsze i starsze z zachwytem wsiadały do historycznych pojazdów i szaleńczo kręciły się na militarnej karuzeli, czyli dziale przeciwlotniczym.

Narratorem tegorocznego Pikniku był niezrównany prof. Andrzej Olejko, znawca i popularyzator wiedzy historycznej, a jednocześnie znakomicie budujący nastrój komentator.

2 godziny Pikniku zleciały nie wiadomo kiedy. Dziękujemy za zaproszenie i do zobaczenia za rok.

Zdjęcia: Zuza, Marian, Jagoda

Wyróżniony wpis

D-Day Hel, 26-27 sierpnia 2022 r.

26 i 27 sierpnia 2022 r. dwoje członków Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze”: Smoochy i Zuza uczestniczyło w D-DAY HEL organizowanym przez Miasto Hel oraz Fundację Zabytków Techniki Militarnej z Bielska-Białej. Przedsięwzięcie nawiązuje oczywiście do jednego z najważniejszych wydarzeń wojny światowej, czyli lądowania Aliantów w Normandii. Smoochy zaprezentował dwa swoje samochody: półciężarówkę Citroen AC4 z 1928 r. oraz osobowego Citroena AC4 z 1929 r. Zrobiły one prawdziwą furorę podczas Parady. Bardzo dziękujemy za zaproszenie

Autor relacji: Zuza

Autor zdjęć: Zuzanna Bloduch Photography 

Wyróżniony wpis

Festiwal Historyczny „Lotniczy Puck”, 16-17 lipca 2022 r.

I znowu jesteśmy w Pucku. Tym razem nie na wycieczce, a w końcu na inscenizacji. 16 i 17 lipca, na zaproszenie Stowarzyszenia MDLot, członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” mieli przyjemność uczestniczyć w Festiwalu Historycznym „Lotniczy Puck”. Smok, Monika, Kędzior, Andrzej, Karol, Jurgen, Mikołaj i Zuza odtwarzali sylwetki żołnierzy Wojska Polskiego, Przysposobienia Wojskowego Kobiet i ludności cywilnej. W Pucku nie mogło oczywiście zabraknąć lokalsa Smoochego, który zaprezentował swoje piękne historyczne Citroeny stanowiące ważny element inscenizacji. Sobotnia impreza osnuta była wobec wydarzeń z życia Pucka w 1936 r., a niedzielna – wobec przygotowań do wojny w czerwcu 1939 r. Autorem scenariusza i lektorem był znany popularyzator historii prof. Andrzej Olejko, który zawsze (znamy go m.in. z pikników militarnych w Jastrowiu) umiejętnie buduje dramatyczną atmosferę i nastrój. Bardzo dziękujemy organizatorom za zaproszenie na to wydarzenia.

Relacja: Zuza

Zdjęcia: Tatiana Pavlyuk, Miasto Puck

 

Wyróżniony wpis

Wycieczka w Babich Dołach, 11 czerwca 2022 r.

Ostatnia sobota 11 czerwca 2022 r. minęła nam pod znakiem kolejnej wycieczki. Tym razem Sebastian zabrał nas do 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni. Czekał tam na nas przewodnik – Pan Dariusz Dębski, przewodniczący Oddziałowej Komisji Krajoznawczej PTTK Oddział Marynarki Wojennej oraz Pani Małgorzata Franek, dyrektorka biblioteki przy Klubie Garnizonowym.

Wycieczka i opowieść Pana Darka były fascynujące. Poznaliśmy historię i topografię miejsca, które pierwotnie było szpitalem zakaźnym, a następnie bazą lotnictwa morskiego. Dowiedzieliśmy się jakie doświadczenia, badania i inwestycje – najpierw niemieckie, a potem polskie – były w tym miejscu czynione. Przewodnik w bardzo plastyczny sposób opisywał zmiany, jakie się na przestrzeni lat dokonały. Dzięki uprzejmości naszych opiekunów mogliśmy zajrzeć do wnętrz schronów. Przedzierając się przez krzaczory docieraliśmy do zapomnianych perełek wojskowej infrastruktury. Mieliśmy również okazję poznać trochę lotniczych smaczków i zakulisowych ploteczek, ale tych nikomu nie powtórzymy?Wzruszającym momentem była wizyta przy obelisku upamiętniającym pułkownika Stanisława Dąbka. Duże wrażenie wywarła na nas wszystkich wizyta w wieży kontroli lotów na lotnisku w Babich Dołach (a właściwie w Babim Dole – pamiętamy Panie Darku), z której rozciąga się niezapomniany widok. Zamknięciem wycieczki była wizyta na plaży, z której rozciąga się świetny widok na torpedownię zbudowaną przez Niemców na początku lat 40. XX w. Na zakończenie udaliśmy się – jak zwykle – do gościnnej świetlicy w Dębogórzu (tradycyjnie dziękujemy sołtysowi Dębogórza Panu Józefowi Melzerowi), w której spędziliśmy kilka miłych godzin.

Panie Darku – serdecznie dziękujemy. Jesteśmy pełni uznania dla Pana wiedzy i umiejętnego jej przekazywania. W zgodnej opinii wszystkich to była świetna wycieczka. Poprzeczka została zawieszona wysoko. Seba – jak Ty, biedaku, podołasz następnym razem?

Wbrew pozorom nie zmieniamy specjalizacji z rekonstrukcyjnej na turystyczną. Najbliższymi okazjami do spotkania z nami w naturalnym, rekonstrukcyjnym, „anturażau” będzie „Lotniczy Puck” (16-17 lipca 2022 r.) i inscenizacja związana z Powstaniem Warszawskim (Elbląg, 6 sierpnia 2022 r.). Już dziś zapraszamy.

P.S. Tradycyjnie i nieustająco od 24 lutego 2022 r. – Putin, idi na xuj.           

Wyróżniony wpis

Wycieczka po Pucku, 24 kwietnia 2022 r.

Ostatnia niedziela minęła nam pod znakiem wycieczki po Pucku kojarzącego się wszystkim z uroczystością Zaślubin Polski z Morzem 10 lutego 1920 r. Urocze miasteczko nad Zatoką Pucką przywitało nas piękną pogodą. Rozpoczęliśmy od odwiedzin w Muzeum Morskiego Dywizjony Lotniczego. Wysłuchaliśmy tam opowieści Pana Irka Markowskiego, który w arcyciekawy sposób przedstawił nam historię puckiego lotnictwa morskiego w dwudziestoleciu międzywojennym. Po odwiedzinach w Muzeum udaliśmy się do Huty Szkła przy Rynku. Obejrzeliśmy pokaz dmuchania i barwienia szkła. Po zwiedzaniu czekał nas spacer po porcie i molo. W porcie zrobiliśmy sobie pamiątkową fotografię przy pomniku gen. Józefa Hallera, który aktu Zaślubin dokonał. Na zakończenie udaliśmy się do gościnnej świetlicy w Dębogórzu, gdzie w gronie przyjaciół zakończyliśmy ten świetny dzień.

Nasze spotkanie miało jeszcze jeden aspekt. Zbiegło się akurat z prawosławną Wielkanocą – Paschą. Od 24 lutego 2022 r. wszyscy żyjemy zbrodniczą napaścią moskiewskiego imperium na Ukrainę. Wspieramy jak możemy naszych ukraińskich braci i siostry. Znamy historię, wyciągamy z niej wnioski. Wiemy, że wojna to nie romantyczna przygoda, a najgorszy syf, ból i cierpienie. A jednak cały czas nie przestaje nas szokować zezwierzęcenie i brutalność rosyjskiego najeźdźcy, który życie ludzkie ma za nic. Jesteśmy dumni, że nasi rodacy tak gościnnie przyjęli ukraińskich uchodźców. Zachowaliśmy się jako społeczność tak, jak należało. Kilkoro naszych gości z Ukrainy i Białorusi – Wiktoriia, Hala i Maks, uczestniczyło w naszej niedzielnej wycieczce. Życzyliśmy im (i sobie) przede wszystkim tego, by były to pierwsze i ostatnie Święta poza domem, z którego wygnała ich wojna i nieludzki reżim.

Sebastian – jak zwykle wielkie dzięki za organizację. Co następnego planujesz?

P.S. Putin, idi na xuj.

Wyróżniony wpis

Wycieczka szlakiem walk na Kępie Oksywskiej we wrześniu 1939 r., 12 lutego 2022 r.

Ostatnia sobota, 12 lutego 2022 r., upłynęła nam na połączeniu przyjemnego z pożytecznym. Mieszkający w Dębogórzu członek Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” Sebastian Draga zorganizował dla nas wycieczkę szlakiem najcięższych walk na Kępie Oksywskiej, przede wszystkim z udziałem 1. Morskiego Pułku Strzelców. Przed wycieczką spotkaliśmy się na cmentarzu w Kosakowie. 12 lutego upłynęły bowiem dokładnie 2 lata od śmierci naszego Prezesa – „Majora” Krzysztofa Gajo. Wielu z nas wciąż nie może się z Jego odejściem pogodzić. I pewnie nieprędko się pogodzimy.

Z cmentarza przejechaliśmy do Dębogórza, gdzie rozpoczęła się wycieczka. Sebastian trochę nas (przynajmniej niektórych?) przeczołgał. Zrobiliśmy w sumie 11 km. Piękne okoliczności przyrody, pogoda jak na zamówienia i ogromna wiedza historyczna naszego przewodnika zaowocowały świetnie spędzonym czasem. Będąc na miejscu w terenie, obserwując topografię łatwiej nam było zrozumieć, dlaczego decyzje niektórych dowódców budzą co najmniej wątpliwości. Poznaliśmy nie tylko bohaterskie momenty, ale i te mniej „reprezentacyjne”, dość często pomijane w oficjalnym dyskursie.   

Po wycieczce spotkaliśmy się w świetlicy w Dębogórzu. Bardzo dziękujemy Sołtysowi za umożliwienie nam tego spotkania. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc przy bigosie umówiliśmy się już na kolejną wycieczkę za 2 miesiące.

Dzięki Sebastian.

Wyróżniony wpis

XXX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Chełmno, Sopot, 30 stycznia 2022 r.

W ostatnią niedzielę stycznia członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” jak co roku zagrali w największej orkiestrze świata – Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. WOŚP jest inicjatywą, której nikomu w Polsce przedstawiać nie trzeba. Ogólnonarodowe dobroczynne pospolite ruszenie zbierające fundusze dla najbardziej potrzebujących – chorych dzieci i dorosłych. Tegoroczna edycja przebiegała pod hasłem „Otwórz oczy!” i skupiała się na diagnostyce i leczeniu chorób oczu u dzieci. Aby ta maszyna sprawnie działała niezbędne są dobrze naoliwione trybiki – czyli tysiące wolontariuszy. W tym roku pogoda nie była dla nich łaskawa – przejmujący chłód i wiatr uniemożliwił realizację wszystkich punktów programu, a sami wolontariusze przemarzli na kość. Tym bardziej zasługują na wielkie słowa uznania. W Sopocie jak zwykle działała Zuza, której towarzyszyli nasi młodzi sympatycy: Wiktoria i Filip. Na popularnym „Monciaku” zaprezentowali umundurowanie i wyposażenie żołnierzy 2. Frontu Białoruskiego oraz 1. Armii Wojska Polskiego. Młodziakom udało się zebrać 1 300 zł, choć chodzą słuchy, że było to w dużej mierze zasługą towarzyszącego im psiaka Rokiego. Z kolei w Chełmnie postawiono na wagę ciężką. Niezawodny Gremol (wspólnie z Oskarem Pieńkosiem) pomógł zorganizować paradę kilkudziesięciu pojazdów wojskowych i offroad`owych. W paradzie uczestniczyli również Waran, Błażej i Andrzej. Trudno ocenić, który z nich bawił się najlepiej? Oficjalne zakończenie XXX Finału WOŚP w Chełmnie odbyło się w kręgielni o jakże wielowymiarowej nazwie „Grawitacja”. Bardzo się cieszymy, że znowu mogliśmy być częścią tego wielkiego wydarzenia. Do zobaczenia za rok.   

Dziękujemy autorom zdjęć za zgodę na ich publikację.

Andrzej w otoczeniu chełmińskich strażaków
XXX Finał WOŚP w Chełmnie. Bohaterowie drugiego planu – pojazdy wojskowe i offroadowe uczestniczące w Paradzie.
Fot. płk Tomasz Kluczyk
XXX Finał WOŚP w Chełmnie. Bohaterowie drugiego planu – pojazdy pancerne należące do SGO „Pomorze”: BA-64 i Ursus 36. Fot. płk Tomasz Kluczyk
XXX Finał WOŚP w Chełmnie. Bohaterowie drugiego planu – pojazdy pancerne należące do SGO „Pomorze”: BA-64 i Ursus 36. Fot. płk Tomasz Kluczyk
XXX Finał WOŚP w Sopocie. Wiktoria, Zuza, Filip i Roki. Fot. Tomasz Kawala

Wyróżniony wpis

Zajęcia dydaktyczne, Uniwersytet Gdański, Wydział Historyczny, 9 grudnia 2021 r.

9 grudnia 2021 r. młody członek Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” Nikodem razem z kolegą ze studiów Maksymem zrealizowali wspólnie zajęcia dydaktyczne na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Gdańskiego. Wykorzystali podczas nich przedmioty historyczne i rekwizyty rekonstrukcyjne. Maksym opisał zebranym studentom ekspozycje i zabytki Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Mińsku. Nikodem omówił umundurowanie, wyposażenie i uzbrojenie sowieckich żołnierzy po roku 1943. Zaprezentował 2 przykłady oryginalnej (pozbawionej cech bojowych) broni z 1953 r: pepeszy i PPS-a oraz  oryginalne hełmy radzieckie wz. 40, z których jeden – z charakterystyczną kuricą – używany był przez Wojsko Polskie na wschodzie.

Dziękujemy za zaproszenie do przeprowadzenia zajęć i liczymy na więcej tego typu wydarzeń w przyszłości.

Autor relacji: Nikodem

Wyróżniony wpis

Parada Niepodległości, Gdańsk, 11 listopada 2021 r.

Dziś, jak przez wiele poprzednich lat (z wyjątkiem covidowego roku 2020), na zaproszenie Stowarzyszenia SUM mieliśmy zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w kolejnej gdańskiej Paradzie Niepodległości. Jest to wyjątkowe wydarzenie – radosne, niewymuszone, autentyczne, przyciągające wszystkich wyjątkową atmosferą. W Gdańsku nie ma martyrologii – jest pamięć, nie ma sporów politycznych – jest wspólne świętowanie rocznicy odzyskania niepodległości, nie ma wykluczenia – do świętowania zaproszeni są wszyscy. Radosne obchody bo i radosna rocznica, co aż tak częste w naszej historii nie jest.

W tym roku, ze względu na wciąż obowiązujące rygory sanitarne, nie było klasycznej parady znanej z lat poprzednich. Zamiast niej na Głównym i Starym Mieście odbywały się  prezentacje grup rekonstrukcyjnych i koncerty. O godz. 12.00 tradycyjnie wszyscy odśpiewali hymn.

W tym roku Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” zwarła szyki z rewelacyjnym chórem z Nowego Dworu Gdańskiego „Rewelersi”, z którym wspólnie od kilku lat uczestniczymy w nowodworskim Dniu Osadnika. Rekonstruktorki i rekonstruktorzy z SGO zaprezentowali się w polskich mundurach „wrześniowych” i Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Chętnie opowiadali licznie zebranym mieszkańcom Gdańska o polskich tradycjach militarnych i historycznym sprzęcie wojskowym. Jak zwykle przebojem była przygotowana przez Smoochy`ego mobilna wystawa „Wybrzeże 1939.pl” prezentowana na historycznym Citröenie z 1928 r. Duże zainteresowanie budził też poczciwy „gazik” w malowaniu Wojsk Ochrony Pogranicza. Do „Rewelersów”, żywiołowo wykonujących piosenki żołnierskie i standardy muzycznych z lat 40. i 50 XX., chętnie przyłączała się zachwycona publiczność.

Tak jak w Gdańsku powinno się świętować wszędzie. Do zobaczenia za rok.

Organizator:

Stowarzyszenie SUM   

Media:

https://www.trojmiasto.pl/raport/Piesni-patriotyczne-na-Glownym-Miescie-rt234140.html

https://galeria.trojmiasto.pl/Trojmiasto-obchodzilo-Swieto-Niepodleglosci,222,161375.html?stronagal=4

Wyróżniony wpis

Hubertus i kawaleryjska opowieść „Strzelca konnego z Chełmna żołnierska opowieść”, Grubno koło Chełmna, 23 października 2020 r.

Po raz kolejny Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” otrzymała od organizatora wydarzenia – Agro-Sieć Sp. z o.o. – zaproszenie do udziału w inscenizacji historycznej w Grubnie koło Chełmna, stanowiącej element obchodów święta myśliwych – Hubertusa. W kawaleryjskiej opowieści zatytułowanej „Strzelca konnego z Chełmna żołnierska opowieść” nasi członkowie wcielili się w rolę żołnierzy Wehrmachtu, Wojska Polskiego 1939 r. i cywili. Inscenizacja osnuta była wokół dramatycznych losów 8 Pułku Strzelców Konnych z Chełmna i pomorskich epizodów polskiego września 1939 r., a także bitwy nad Bzurą. Walki piechoty, liczne pojazdy, naloty samolotowe, bohaterstwo żołnierzy i ciężki los cywili – niczego w tej inscenizacji nie brakowało. Obok SGO „Pomorze” wzięli w niej udział członkowie licznych grup rekonstrukcyjnych m.in. z Torunia i Trzebiatowa.

Autorem scenariusza i reżyserem widowiska był Jerzy Hanisz – znawca i popularyzator pomorskiej historii militarnej oraz mistrz kreowania nastroju inscenizacji.

Organizator:

Agro-Sieć Sp. z o.o.

Zdjęcia: Monika Węglicka, Karol Maćkowski, Nikodem Chmiel

Wyróżniony wpis

Żywa lekcja historii, Gdynia, 21 października 2021 r.

21 października członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze”: Zuza i Smoochy zorganizowali żywą lekcję historii dla klas drugich i trzecich dla szkoły branżowej i technikum Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2 w Gdyni. Tematem lekcji było: „Kępa Oksywska i Gdynia w czasie Kampanii Wrześniowej”. Nasi członkowie zaprezentowali uczniom sylwetki żołnierza wrześniowego oraz Przysposobienia Wojskowego Kobiet – umundurowanie, wyposażenie, uzbrojenie. 

Największą atrakcją zajęć była przygotowana przez Smoochego mobilna wystawa „Wybrzeże 1939.pl”. Eksponowana jest ona na samochodzie Citroën AC4 z 1928 r. Cieszymy się, że udało nam się zainteresować uczniów historią terenów, na których mieści się ich szkoła oraz miejsca, w którym mieszkają.

Zdjęcia: Wiktoria Mielewska

Wyróżniony wpis

VIII Dzień Osadnika, Nowy Dwór Gdański, 25 września 2021 r.

Po dwuletniej przerwie spowodowaną pandemią po raz kolejny mieliśmy zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w nowodworskim Dniu Osadnika. Jego organizatorem, który w tym roku poruszył niebo i ziemię by wydarzenie doszło do skutku, było niezawodne Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego – Klub Nowodworski wsparte przez  Gminę Nowy Dwór Gdański, Żuławski Ośrodek Kultury oraz wiele innych żuławskich firm, organizacji, instytucji i osób prywatnych. No i oczywiście przez nas:-) Głównym motywem tegorocznej edycji święta była muzyka.

Wszystko rozpoczęło się o godz. 11.30 na dworcu kolejowym, gdzie zainscenizowano sceny przybycia osadników na Żuławy. Na dworzec przybyły tłumy przebranych w stroje z epoki mieszkańców Nowego Dworu Gdańskiego i regionu. O godz. 12.00 rozpoczął się tradycyjny przemarsz ulicami miasta. Na jego czele jechały nasze repliki historycznych motocykli oraz drugowojenne ciężarówki amerykańskie: Dodge WC i Chevrolet (replika). „Chevi” wiózł wyjątkowy „ładunek” – Kapelę Osadniczą grającą i śpiewającą piosenki z lat wojennych i powojennych. Pochód zatrzymał się pod Pomnikiem Osadników Żuławskich, pod którym złożono kwiaty i odśpiewano hymn państwowy. Po przybyciu do Żuławskiego Ośrodka Kultury odczytano wspomnienia pierwszych osadników, wykonano pamiątkowe zdjęcie i rozpoczęła się zabawa: występ Kapeli Osadniczej, wspólne śpiewy i tańce.

Nowodworski Dzień Osadnika to wydarzenie wyjątkowe. Nie jest narzuconą z góry akademią ku czci, a autentyczną i oddolną inicjatywą współczesnych Żuławiaków. Upamiętniają oni swoich rodziców, dziadków i pradziadków, którzy musieli dwa razy wykazać się odwagą i samozaparciem: pierwszy raz by przybyć na Żuławy, a drugi – by tu pozostać. Może dlatego atmosfera Dnia Osadnika jest tak niewymuszona, swojska i radosna. Bo to jest święto wszystkich. Przede wszystkim tłumnie w nim uczestniczących Żuławiaków, ale również nas – rekonstruktorów z Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” występujących w  mundurach polskich, rosyjskich, milicyjnych oraz jako ludność cywilna. Bardzo się cieszymy, że z inicjatywy żuławskich członków naszej grupy – Maćka Makowskiego i Maćka Stupkiewicza 8 lat temu rozpoczęła się nasza przygoda z Dniem Osadnika. W ogóle z tymi naszymi nowodworskimi Maćkami jest coś na rzeczy – przygotowany w tym roku przez Maćka T. walizkowy bufet okazał się srogim elementem integracyjnym:-)

Bardzo dziękujemy Klubowi Nowodworskiemu za zaproszenie i już nie możemy doczekać się IX Dnia Osadnika.

Dziękujemy za wsparcie kolegom ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „Twierdza” z Torunia i młodemu narybkowi zwerbowanemu przez Zuzę.   

Relacje:

https://nowydworgdanski.naszemiasto.pl/viii-dzien-osadnika-w-nowym-dworze-gdanskim-swieto-pod/ar/c1-8474135

https://miastonowydwor.pl/aktualnosci/dzien-osadnika-fotorelacja.html

http://zph.org.pl/

https://www.facebook.com/ZulawskiParkHistoryczny/photos/a.526867707329461/5289354587747392

https://elblag.gosc.pl/doc/7125715.VIII-Dzien-Osadnika

https://www.zulawytv.pl/wideo

Fot. Andrzej R.
Fot. Viola
Fot. Monika Węglicka
Fot. Viola
VIII Dzień Osadnika 25.09.2021r. Realizacja Nojek Fotograf
VIII Dzień Osadnika 25.09.2021 r. Realizacja Nojek Fotograf
www.ndg24.pl
Fot. Viola
Fot. Viola
Fot. Viola
Fot. Viola
Fot. Viola
Fot. Viola
Fot. Kamila Cylka
Zdjęcie pobrane z Facebook„`a Żuławskiego Parku Historycznego
Wyróżniony wpis

Żywa lekcja historii, Zespół Szkół Techniczno-Informacyjnych w Elblągu, 22 września 2021 r.

Nasz kolega Kędzior powoli nabywa nową specjalizację – nauczycielską:-)

22 września 2021 r. poprowadził on żywą lekcję historii z udziałem Kadetów Oddziału Szkół Wojskowych Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych w Elblągu. Przedstawił zebranym rys historyczny umundurowania i uzbrojenia wojska polskiego, radzieckiego i niemieckiego z okresu II wojny światowej. Wykładowi towarzyszyła prezentacja replik broni, wyposażenia oraz mundurów z tego okresu. W trakcie spotkania kadeci mieli możliwość przymierzania mundurów i wyposażenia wraz z bronią, co stanowiło jedną z większych atrakcji tych zajęć:-)

Dobra robota Kędzior.  

Wyróżniony wpis

Inscenizacja w Bukowcu, 12 września 2021 r.

12 września 2021 r. w Bukowcu koło Świecia odbyła się po raz kolejny inscenizacja historyczna w 82. rocznicę bitwy pod Bukowcem (03.09.1939). Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” została na nią zaproszona przez Jeździecki Klub Sportowy „Czarna Podkowa – Gródek”.

Inscenizacja przedstawiała losy braci Stanisława i Marka Wolskich z Bukowca, którzy otrzymali powołanie do wojska w 1939 r. i zostali wcieleni do 16 pułku Ułanów Wielkopolskich.

Jak to zwyczajnie były potyczki, wybuchy, przemarsze piechoty, galop kawalerzystów, ryk silników motocykli, terkot broni maszynowej, krzyki rannych dochodzące z kłębowisk gęstego dymu, przerywane eksplozjami nawoływania. Był także nalot bombowy dopełniający obrazu totalnego zniszczenia i bitewnego chaosu.

Nie zabrakło też cywili, w role których wcielili się uczniowie i nauczyciele miejscowej szkoły. Jak można się domyślać rekonstrukcyjni niemieccy najeźdźcy potraktowali ich jak przystało na rasowych barbarzyńców – brutalnie.

Dużą część rekonstruktorów stanowili członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze”, zarówno po polskiej jak i niemieckiej stronie bitew.

Jak na tak niewielką miejscowość impreza zgromadziła imponującą liczbę widzów. Była grochówka, stragany z militariami, zabytkowe pojazdy. Jednym z nich był należący do członka naszej grupy Smoochego Citroën AC4 z 1928 r. na którym prezentowana jest mobilna wystawa poświęcona walkom toczonym we wrześniu 1939 r.

Organizator wydarzenia: Jeździecki Klub Sportowy „Czarna Podkowa – Gródek” i gmina Bukowiec

Wyróżniony wpis

2 Pułk Szwoleżerów Rokitniańskich we wrześniu 1939 r., Starogard Gdański, 5 września 2021 r.

5 września 2021 r. Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” na zaproszenie Szwadronu Kawalerii im. 2. Pułku szwoleżerów Rokitniańskich wzięła udział w dorocznym Festynie Kawaleryjskim w ramach Święta Kawalerii.

Po długiej przerwie mieliśmy w końcu okazję „powalczyć” nie w jednej, a w dwóch dużych inscenizacjach historycznych w reżyserii Jerzego Hanisza. Pierwsza odtwarzała działania prowadzone we wrześniu 1939 r. przez II Pułk Strzelców Konnych, ze szczególnym uwzględnieniem wypadu do Kamieńska w nocy z 3 na 4 września. Podczas tego wypadu żołnierze pułku zaatakowali zakwaterowanych i śpiących Niemców, zniszczyli kilkanaście czołgów i cystern, zabili około 100 żołnierzy wroga. Bezpośrednie straty po stronie polskiej były niewielkie. Ale zemsta Niemców była okrutna – zatłukli pałkami kilkudziesięciu cywilnych mieszkańców Kamieńska. Druga inscenizacja dotyczyła losów 2 Pułk Szwoleżerów Rokitniańskich we wrześniu 1939 r.: mobilizację i opuszczenia Starogardu, udział w bitwie nad Bzurą, ukrycie pułkowego sztandaru, kapitulację i zbrodnia w Katyniu.

W obu inscenizacjach wzięło udział ponad 40 rekonstruktorów i rekonstruktorek należących do Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze”. Występowaliśmy jako Wojsko Polskie, Wehrmacht (plus motocykle i samochód), cywile i NKWD-ziści. Po raz kolejny mieliśmy okazję zaprezentować wszechstronność naszej grupy. I przypomnieć sobie, jaką radość i satysfakcję daje nam udział w inscenizacjach odtwarzających tradycje wojskowe naszego regionu.

Dziękujemy za zaproszenie i do zobaczenia za rok.   

Zdjęcia Leszka Gizińskiego, Wadera Studio – Polish Military Channel: 

Zdjęcia Moniki Węglickiej:

Wyróżniony wpis

IX Zlot Militarny „Szlakiem Twierdzy Chełmno”, 7-8 sierpnia 2021 r.

W ostatni weekend członkowie i sympatycy Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” wzięli udział w dziewiątym już Zlocie Militarnym „Szlakiem Twierdzy Chełmno” organizowanym przez naszego niezmordowanego skarbnika – Gremola. Zaprezentowali to, co najlepsze – czyli siebie w mundurach żołnierzy polskich w lat 30. i 40. XX w. oraz Armii Czerwonej. Licznie zebranym uczestnikom i publiczności równie bardzo jak nasze chłopaki i dziewczyny podobały się pojazdy militarne uczestniczące w Zlocie. Zlot rozpoczął się w sobotę o godz. 11 paradą w centrum pięknego Chełmna. A potem rozpoczęła się prawdziwa zabawa – rajd szlakiem Twierdzy Chełmno od Fortu I przez schrony, bunkry i strzelnicę aż do Fortu VIII w miejscowości Klamry. Niedziela to rozrywki turystyczne i czułe pożegnania. Do zobaczenia za rok.

Wyróżniony wpis

Festiwal Historyczny „Lotniczy Puck”, 18 lipca 2021 r.

18 lipca 2021 r. na zaproszenie Stowarzyszenia Historycznego MDL-otu sympatyczka Beata oraz członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” Zuza i Smoochy wzięli udział w Festiwalu Historycznym „Lotniczy Puck”. Podczas inscenizacji historycznej przypomniano dramatyczne wydarzenia z 1 września 1939 r. oraz zaprezentowano historię Józefa Ziółkowskiego i jego syna, dla którego ojciec przejechał ponad 900 km. Nasi członkowie pokazali umundurowanie żołnierza Wojska Polskiego oraz Przysposobienia Wojskowego Kobiet, a także imponująca flotę historycznych samochodów. Bardzo dziękujemy za zaproszenie SGO „Pomorze” na tę piękną imprezę.

Zdjęcia Dominiki Główczewskiej:

Zdjęcia www.puck.naszemiasto.pl:

Wyróżniony wpis

Bieg Pamięci, Choczewo, 10 lipca 2021 r.

10 lipca 2021 r. na zaproszenie Stowarzyszenia im. kpt. Rymszy w Choczewie, Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze” wzięła udział w charytatywnym Biegu Pamięci „Tropem Wyklętych Maks i Aldona”. Nasza grupa zaprezentowała umundurowanie i wyposażenie Armii Czerwonej, 1 Armii Wojska Polskiego oraz partyzantów. Przygotowania koordynowała najmłodsza członkini SGO – Zuza. Dziękujemy koleżeństwu z Choczewa za zaproszenia i do zobaczenia za rok.

Wyróżniony wpis

Otwarcie schronu 1021, Hel, 29 czerwca 2021 r.

29 czerwca 2021 r. młodzi członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” – Zuza i Nikodem – wzięli udział w uroczystym otwarciu schronu 1021 na helskim Cyplu. Schron został wyremontowany przez stowarzyszenie Terra Helensis. W tych działaniach koleżeństwo z Helu aktywnie wspierała Zuza – najmłodsza członkini SGO „Pomorze”. Nasze młodziaki zaprezentowały umundurowanie żołnierza polskiego i Przysposobienia Wojskowego Kobiet – formacji uczestniczących w walkach o Kępę Oksywską podczas wojny obronnej we wrześniu 1939 r. W uroczystości uczestniczyli również przedstawiciele Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Obrona Wybrzeża” i Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Dywizjon Artylerii Nadbrzeżnej Hel”. Bardzo dziękujemy za ponowne zaproszenie od koleżeństwa z Helu.

Wyróżniony wpis

Noc Muzeów, Hel, 22 maja 2021 r.

22 maja 2021 r. młoda sympatyczka Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” Zuza, uczestniczyła w Nocy Muzeów na Helu organizowanej przez Muzeum Obrony Wybrzeża. Zaprosiło ją tam Stowarzyszenie „Terra Helensis”. Zuza prezentowała umundurowanie Przysposobienia Wojskowego Kobiet (PWK), a koleżeństwo z Helu – umundurowanie marynarzy z września 1939 r. 

Wyróżniony wpis

Weekend Muzeów, Tczew, 15-16 maja 2021 r.

15 i 16 maja 2021 r., na zaproszenie tczewskiej Fabryki Sztuk, członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” wzięli udział w grze miejskiej towarzyszącej „Weekendowi Muzeów”. Poszczególne punkty gry zlokalizowane były w kilku punktach ważnych dla historii Tczewa. Nasi członkowie – w mundurach Wojska Polskiego i Przysposobienia Wojskowego Kobiet – „obstawili” punkt widokowy na nadwiślańskim bulwarze, z którego roztacza się wspaniała panorama słynnego mostu tczewskiego z 1857 r. W 1939 r. most ten odgrywał kluczową rolę zarówno w planach niemieckiego ataku, jak i polskiej obrony. O tych planach i zaciętych walkach zakończonych wysadzeniem mostu przez polskich obrońców 1 września 1939 r. uczestnikom gry opowiadali nasi koledzy i koleżanka. Kapryśna majowa pogoda nie była naszym sprzymierzeńcem, ale cieszymy się, że mogliśmy w końcu (po długiej pandemicznej przerwie) spotkać się z mieszkańcami Tczewa i przybliżyć im dramatyczny epizod historii ich miasta.

Wyróżniony wpis

Gra miejska „Najemnicy Warmii”, Pieniężno, 8 maja 2021 r.

8 maja 2021 r. w Pieniężnie członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” wzięli udział w grze miejskiej „Najemnicy Warmii”, zorganizowanej przez Związek Harcerstwa Polskiego Hufiec Braniewo im. Mikołaja Kopernika i 11 Grunwaldzką Drużynę Starszoharcerską „Melcekuke” z Pieniężna. Na stanowisku przygotowanym przez SGO Pomorze młodzi uczestnicy gry mieli okazję zapoznać się z umundurowaniem armii walczących podczas II wojny światowej: polskiej (mundur wrześniowy, 1 AWP, powstańczy), niemieckiej (mundury z okresu 1939-1945) i sowieckiej (mundury z okresu 1943-1945) oraz z historią walk toczonych w okolicach Pieniężna w 1945 r. Duże zainteresowanie (i respekt) wzbudzały repliki broni białej (polska szabla wz. 1921) i palnej: pistolety (TT, Walter, Colt) i karabiny: Mauser, PPSz, MP 40, MG 34, DP 28 Diektariew, Browning wz. 28 Niewątpliwą atrakcją był również motocykl stylizowany na niemiecką maszynę z okresu II wojny światowej. Chętni otrzymywali wypisane na własne nazwisko karty mobilizacyjne. Po zakończeniu gry jej uczestnicy spotkali się na wspólnym ognisku w leśniczówce pod Pieniężnem, podczas którego wręczone zostały okolicznościowe dyplomy.  

Bardzo dziękujemy harcerzom za zaproszenie. Wspólnie spędzony dzień był bardzo przyjemny, choć intensywny. Mamy nadzieję, że był to zwiastun powolnego powrotu do normalności.   

Czuwaj.

Wyróżniony wpis

Zdjęcia do filmu dokumentalnego „Orły”, 20 lutego 2021 r.

20 lutego 2021 r. młodzi członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” na zaproszenie Harcerskiej Grupy Filmowej „Dubel” z dużym zaangażowaniem wzięli udział w zdjęciach do krótkometrażowego filmu „Orły”.

Pomysł realizacji filmu o żołnierzach wyklętych został wyszedł od harcerzy z różnych organizacji harcerskich, zrzeszonych w Harcerskiej Grupie Filmowej „Dubel”. Nasze Stowarzyszenie aktywnie uczestniczyło w tym projekcie: członek SGO Nikodem był koordynatorem grup rekonstrukcyjnych, wcielił się w rolę żołnierza podziemia antykomunistycznego, a inni członkowie i sympatycy naszej Grupy wypożyczyli sprzęt historyczny na plan filmowy (m.in. umundurowanie Armii Czerwonej, częściowe umundurowanie żołnierzy wyklętych, a także broń). Mieliśmy okazję współdziałać z innymi grupami rekonstrukcyjnymi. Bardzo serdecznie dziękujemy za zaproszenie, miłą atmosferę na planie, jak i po nim. Niezmiernie się cieszymy i liczymy na kolejne wspólne projekty historyczne z Harcerską Grupą Filmową „Dubel”, a także z innymi grupami rekonstrukcyjnymi.

Premiera filmu na kanale YouTube Harcerskiej Grupy Filmowej „Dubel” będzie miała miejsce 1 marca 2021 r. – w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Zwiastun filmu: https://www.youtube.com/watch?v=6qVMFUvjAlM&fbclid=IwAR3A63ZN7_zIzWseTQUAgjgq7r3zOR_7nIpdwDpV-X63tEFrGSpzZPU_ZXM

Autor relacji: Nikodem

Fot. Piotr Zet

Wyróżniony wpis

Żywa lekcja historii, Gdańsk, 17 lutego 2021 r.

17 lutego 2021 r. młodzi członkowie i sympatycy Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” – Zuzia, Marta i Nikodem zorganizowali żywą lekcje historii dla Szkoły Podstawowej nr 60 w Gdańsku. Pokazali umundurowanie oraz wyposażenie Wojska Polskiego z września 1939 r. Przysposobienia Wojskowego Kobiet oraz 1 Armii Wojska Polskiego.

Wyróżniony wpis

Manewry, trójmiejskie lasy, 7 lutego 2021 r.

7 lutego 2021 r. młodzi członkowie oraz sympatycy Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” zorganizowali skromne manewry inspirowane walkami o Gdynię prowadzonymi w 1945 r. przez 19. Armię wchodzą w skład 2. Frontu Białoruskiego.

Lasami okolic Gdyni, Sopotu i Gdańska przeszliśmy łącznie 18 km. Na własnej skórze odczuliśmy trudne, uciążliwe, frontowe warunki: zmęczenie, zamarzniętą wodę w manierkach, zamarznięty chleb. Trudno się temu dziwić, gdyż na zewnątrz było poniżej -17 stopni Celsjusza . 

Po skończonych manewrach – mimo (chwilowegoJ) marudzenia, płaczu i tęsknoty za ciepłem – cieszyliśmy się bardzo z udanej akcji.

Autorzy relacji: Zuza i Nikodem

Wyróżniony wpis

29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Gdynia, 31 stycznia 2021 r.

31 stycznia 2021 r. młodzi sympatycy oraz członkowie Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze” wzięli udział w 29. finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zorganizowanym w Gdyni. Pokazali umundurowanie i wyposażenie 1 Armii Wojska Polskiego i Armii Czerwonej. Ze względów epidemiologicznych wszyscy mieli zakryte nos i usta. Razem zebrali łącznie 520,03 zł. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy urozmaicić tę wyjątkową imprezę.

Autorka relacji: Zuzia

Wyróżniony wpis

Zdjęcia do filmu dokumentalnego „Panie na Żuławach”, Nowy Dwór Gdański, 18 października 2020 r.

W tym roku – inaczej niż w latach ubiegłych – Dnia Osadnika w Nowym Dworze Gdańskim nie było. Powód oczywisty – epidemia SARS-CoV-2. Uniemożliwiła nam gromadne i radosne świętowanie pamięci o cichych żuławskich bohaterach – pierwszych osadnikach i osadniczkach. Klub Nowodworski jednak się nie poddał. Postanowił zrobić film dokumentalny pt. „Panie na Żuławach” oparty na wspomnieniach 5 osadniczek, opowiadających o trudnych i ciężkich pierwszych chwilach na Żuławach. Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze”, od początku uczestnicząca w Dniu Osadnika, została zaproszona do udziału w zdjęciach. Jako żołnierze Armii Czerwonej, szabrownicy i ludność cywilna zagraliśmy w scenach fabularyzowanych ilustrujących wspomnienia osadniczek: przyjazdu i kontroli osadników przez czerwonoarmistów, szabrowaniu domów, zabawy przy ognisku urządzonej przez pijanych sałdatów. Dzień był długi i intensywny, ale jak zawsze w Nowym Dworze Gdańskim – dał nam mnóstwo satysfakcji i poczucia udziału w wyjątkowym projekcie. Nie możemy się doczekać premiery filmu. Jego reżyserem jest dobrze znany na Żuławach reżyser Krzysztof Kowalski, który wcześniej przygotował m.in. film „Duchy miasta” poświęcony historii Nowego Dworu Gdańskiego.     

Zdjęcia: Klub Nowodworski

Update:

Premiera filmu „Panie na Żuławach” odbyła się 1 listopada 2020 r. o godz. 18.00 na kanale Youtube Klubu Nowodworskiego. Cóż powiedzieć – dobra robota:-)