I zapowiadana relacja z wydarzenia.

29 lipca na dziedzińcu elbląskiej Galerii EL odbyła się 5 inscenizacja pod nazwą „Barykada 44”. Tym razem wydarzenie było poświęcone powstańczym dziewczynom, które jako łączniczki, sanitariuszki i żołnierki walczyły na równych prawach z mężczyznami.

Inscenizacja i próby do niej stały się okazją do nakręcenia teledysku do piosenki zatytułowanej „Pałacyk Michla”. Wybrane sceny z teledysku zostaną użyte w filmie „Listy z powstania” stanowiącym hołd dla dziewczyn-powstańców.

Organizatorem inscenizacji był znany elbląski historyk Piotr Imiołczyk. Członkowie SGO „Pomorze” wraz z rodzinami występowali po obu stronach „barykady”. Wartym podkreślenia był udział w inscenizacji dużej grupy młodzieży z Międzyszkolnego Koła Historycznego odgrywającej rolę powstańców z Harcerskiej Poczty Polowej. Po zakończeniu „walk” wszyscy uczestnicy przemaszerowali do Katedry, gdzie oddali hołd powstańcom.

W trakcie inscenizacji odbyła się zbiórka środków na wózek inwalidzki dla Patrycji Paź – nastolatki chorującej na genetyczną łamliwość kości.

Relacje prasowe:

http://www.truso.tv/player/play/20321/5f9ab5074597a30bb9c13b8e4dcec01a4a5adb44/video/

http://dziennikelblaski.pl/455604,Barykada-44-poswiecona-powstanczym-dziewczynom.html#axzz4oFqoWJEt

https://www.portel.pl/wiadomosci/powstancy-na-ulicach-elblaga/99526

http://www.portel.pl/wiadomosci/w-holdzie-powstanczym-dziewczynom/99572

http://dziennikelblaski.pl/456407,Powstal-teledysk-w-holdzie-powstanczym-dziewczynom.html

W dniach 22-23 lipca 2017 r. SGO Pomorze brała udział w imprezie „Walkiria” organizowanej przez Mazurskie Muzeum Militariów Parcz 7/1, 11-400 Kętrzyn. Jest to coroczna imprez, na którą byliśmy już wcześniej zapraszani.

Sam dojazd był już przygodą. Korki od Leźna do Obwodnicy, od Gdyni do bramek na A1 i od bramek do Gdyni oraz najfajniejszy od Przejazdowa do Elbląga. Podróż z Gdańska do Parcza trwała prawie 6 godzin.

Pierwsza ekipa, czyli Franc (autor relacji) z Aldoną dotarła na miejsce około 22.00. Reszta naszej kilkunastoosobowej grupy, wraz z prezesem o nowej radosnej ksywce „Kruszyna”, dotarła przed 23.00 po 8-godzinnej jeździe z Gdyni.

Ranek po deszczowym piątku był piękny i słoneczny. Około 9 rano część grupy wyjechała do Kętrzyna na paradę i małą rekonstrukcję zachęcającą do przyjazdu do Mazurolandii, gdzie odbywała się Walkiria. Pozostali w tym czasie zwiedzali Muzeum, na terenie którego byliśmy zakwaterowani. Dobrze, że przyjechaliśmy bez dzieci bo nie opuścilibyśmy placu z miniaturami i atrakcjami dla najmłodszych. Obejrzeliśmy też stragany z  pamiątkami i sprzętem wojskowym.

Niedzielny poranek spędziliśmy na przyszłym polu walki. Na próbie pochmurno, ale nie padało. Deszcz pojawił się na początku rekonstrukcji i nie skończył się aż do wyjazdu. Tegoroczna rekonstrukcja opowiadała o walkach Korpusu gen. Andersa na Monte Cassino. Atak rozpoczął się 12 maja 1944 r. o godzinie 1.00. Krwawa walka Polaków o masyw Monte Cassino i Piedimonte trwała 13 dni i 20 godzin. W natarciu zginęło 923 żołnierzy, 2931 zostało rannych, a za zaginionych uznano 345, z których 251 powróciło do oddziałów po zakończeniu walk.

Patrząc od strony widza bardzo fajne widowisko. Dużo pirotechniki, trzy czołgi: Pantera, M3 Stuart i M4 Sherman, dużo strzelającej broni. Nawet na nas „wycofujących się” do „ruin” Monte Cassino ogromne zdjęcia klasztoru, okopy, zasieki i te „czerwone maki” robiły wrażenie. Niemcy nie mieli dużo do roboty, cały trud rekonstrukcji spadł na ramiona żołnierzy Korpusu gen. Andersa: my musieliśmy się tylko przemieścić ze środka pola do „ruin” i tam się bronić, a to oni szturmowali (z małym kontratakiem spadochroniarzy).

Około godz. 17.15 pierwsi członkowie SGO wyjechali w kilkugodzinną drogę powrotną, również najeżoną robotami drogowymi, objazdami po wypadkach i ruchem wahadłowym. Jednak nawet ciężka droga na rekonstrukcję i z powrotem nie przysłoniła nam znakomitej zabawy w gronie kolegów. Jeżeli nadarzy się okazja na pewno znowu spotkamy się na Walkirii.

Autor relacji: Franc

Organizator:

Mazurskie Muzeum Militariów

Relacje prasowe:

http://www.walkiria.com.pl/index.html

http://www.nmketrzyn.pl/2017/07/rozpoczyna-sie-walkiria-2017-to-bedzie-wyjatkowe-wydarzenie-po-raz-pierwszy-rekonstruktorzy-pokaza-zdobycie-klasztoru-na-monte-cassino/

http://kulturaonline.pl/wydarzenia/ketrzyn/ketrzynskie_centrum_kultury/walkiria-mazurski-weekend-historyczny-21-23-lipca-2017-r-e113362

http://www.mazury.com/mazurski-weekend-historyczny-walkiria-2017.html

http://historia.org.pl/2017/07/20/walkiria-2017-inscenizacja-monte-cassino-44-oraz-bitwa-czolgow/

http://orientacja.pl/452182,Walkiria-Mazurski-weekend-pod-haslem-Bitwa-pod-Monte-Cassino.html#axzz4o2GNZ0tR

https://pytanienasniadanie.tvp.pl/33305532/mazurski-piknik-militarny-walkiria-2017

http://muzeumsp.pl/mazurski-piknik-militarny-walkiria-2017/

http://greenvelo.pl/detal/1443-greenvelo-viii-mazurski-piknik-militarny-walkiria-2017

http://kursnamazury.pl/impreza/mazurski-piknik-militarny-walkiria/

http://ketrzyn.wm.pl/453726,Walkiria-w-skrocie-defilada-festiwal-filmowy-i-dwa-duze-koncerty.html#axzz4o2GtBsEo

Tym razem nie relacja (jeszcze:-), a zapowiedź wydarzenia, w którym SGO „Pomorze” weźmie wkrótce udział.

W Elblągu trwają przygotowania do „V Barykady 44”. Inscenizacja, która odbędzie się 29 lipca, tym razem będzie poświęcona powstańczym dziewczynom, które jako łączniczki, sanitariuszki, żołnierki walczyły na równych prawach z mężczyznami. Jednocześnie młodzi pasjonaci historii kręcą film na podstawie powstańczych listów.

Szczegółowe informacje o inscenizacji i zwiastun filmu (fajnie pokazujący filmową „kuchnię”: bach, bach, bach:-) znajdziecie tutaj: http://www.portel.pl/spoleczenstwo/powstanczy-film-i-barykada-44/99277

Do zobaczenia 29 lipca w Elblągu!

20 czerwca 2017 r. sympatycy SGO „Pomorze” i jednocześnie harcerze z Niezależnego Kręgu Instruktorów Harcerskich „Leśna Szkółka” z 11. Niezależnej Gdyńskiej Drużyny Harcerzy „Sherwood” z Wielkiego Kacka, przeprowadzili żywą lekcję historii w Zespole Szkół nr 13 w Gdyni (4 zajęcia historyczne: 3 lekcje dla gimnazjum i 1 dla uczniów 6. klasy szkoły podstawowej).

Zakres tematyczny zajęć dotyczył:

• wojny obronnej II RP w 1939 r.,
• eksterminacji Polaków (akcja AB, Katyń 1940 r.),
• działalności konspiracyjnej polskiego państwa podziemnego,
• akcji „Burza” i powstania warszawskiego,
• działalności powojennego podziemia antykomunistycznego (głównie 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”).

Do szkoły przybyło trzech młodych rekonstruktorów:

• powstaniec warszawski uzbrojony w mausera,
• partyzant AK uzbrojony w PPSz,
• żołnierz antykomunistycznego podziemia uzbrojony w PPS.

Uczestnicy zajęć szkolnych lekko zdziwili się pojawieniem się żołnierzy polskiego państwa podziemnego. Zadawali im liczne pytania dotyczące najczęściej tankietki (podczas omawiania bitwy w Lesie Stockim 1945 r.).

Uczniowie mieli okazję poznać fakty z najnowszej historii naszego kraju, obejrzeć oryginalną radziecką broń używaną w wojsku (PPSz i PPS – broń z 1953 r.), replikę niemieckiego mausera wz. 1898. Istniała też możliwość zrobienia zdjęcia z rekonstruktorami. W związku z tym, że żywa lekcja historii została przeprowadzona w Gdyni, na jej zakończenie rekonstruktorzy podzielili się z uczniami mało znanymi faktami dotyczącymi przyczyn stosunkowo małych zniszczeń jakim w 1945 r. uległa Gdynia (w przeciwieństwie np. do Gdańska czy Warszawy). Opowiedzieli mianowicie o akcji gdyńskich harcerzy – „Akcji B-2”, która została przeprowadzona przez Tajny Hufiec Harcerzy w Gdyni. W ciągu zaledwie 3 miesięcy harcerzom udało się z niezwykłą precyzją ustalić zakres i jakość niemieckich umocnień od Kolibek na południu Gdyni, aż po skraj Kępy Oksywskiej. Informacje te zostały naniesione na mapy sztabowe, a następnie przekazane 1 Gwardyjskiej Armii Pancernej. Dzięki działalności gdyńskich harcerzy Gdynia nie została zniszczona, gdyż Rosjanie doskonale wiedzieli, gdzie zostały rozmieszczone wojska niemieckie, co przyczyniło się też do podjęcia szybszej  decyzji niemieckiego dowództwa  o opuszczeniu Gdyni.

Autor relacji: Nikodem

11 czerwca 2017 r. nasza Grupa po raz kolejny brała udział w inscenizacji historycznej w Stadzie Ogierów w Starogardzie Gdańskim. Był to kulminacyjny moment dwudniowych uroczystości Święta Kawalerii organizowanego od 11 lat przez 2 Pułk im. Szwoleżerów Rokitniańskich ze Starogardu Gdańskiego. Inscenizacja, zatytułowana „Walki w podziemiu  2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich – partyzantka” poświęcona była początkom partyzantki, w której udział brali m.in. kawalerzyści z rozformowanych we wrześniu 1939 r. oddziałów. Była to dalsza część opowieści o kawalerzystach, których wcześniejsze losy zaprezentowano w poprzednich latach.

Po przegranej przez Polskę wojnie obronnej we wrześniu 1939 r., w miastach i wsiach zapanowały niemieckie porządki. Początki okupacji były szczególnie krwawe na Pomorzu, gdzie w ramach Intelligenzaktion rozstrzelano tysiące przedstawicieli społecznej elity. Gdy po zakończonych walkach do domów powrócili znużeni kawalerzyści, od swych rodzin dowiedzieli się, że muszą zarejestrować się na niemieckim posterunku. Gdy się tam udali zostali aresztowani. W czasie transportu w wyniku brawurowej akcji udaje im się uciec do lasu. Formuje się tam oddział partyzancki przygotowujący się do walki w podziemiu. Przeprowadza on udany napad na niemiecką ciężarówkę z żywnością. Ranni partyzanci ukrywają się w sąsiedniej wsi. Niestety, lokalny donosiciel informuje o tym władze niemieckie. Niemcy ostrzeliwują dom, w którym schronili się partyzanci, jednak ci nie poddają się. Robią to dopiero wtedy, gdy Niemcy grożą rozstrzelaniem rodziny mieszkającej w sąsiednim domu. Niemcy aresztują partyzantów, a wieś pacyfikują. Uwięzionych na posterunku ludzi udaje się uwolnić oddziałowi leśnemu. Niemcy jednak nie rezygnują i robią obławę na leśnych. W wyniku ciężkich walk duża ich część poległa; tylko garstce udało się wyrwać z okrążenia.

W inscenizacji ze strony SGO „Pomorze” brali udział rekonstruktorzy i rekonstruktorki przedstawiający żołnierzy niemieckich, polskich, partyzantów i ludność cywilną. Z naszego punktu widzenia inscenizacja była dynamiczna i dobrze przygotowana. Największa w tym zasługa reżysera i narratora widowiska – Jerzego Hanisza, którego kunszt w tej dziedzinie każdorazowo robi na nas wrażenie. Inne grupy rekonstrukcyjne, które brały udział w inscenizacji to: Stowarzyszenie Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Rex” z Torunia, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Grupa Szturmowa” z Bydgoszczy i Stowarzyszenie Miłośników Historii Gryfa Pomorskiego „Cis” Męcikał. Nie możemy doczekać się kolejnej okazji do spotkania z Wami i walki u Waszego bokuJ

Stado Ogierów w Starogardzie Gdańskim to szczególne miejsce, a Święto Kawalerii – wyjątkowe wydarzenie. Jesteśmy dumni, że od kilku lat możemy być jego częścią. Do zobaczenia za rok.

Organizatorzy:

Szwadron Kawalerii im.2. Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich

16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana

9 Brygada Kawalerii Pancernej

Współudział: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego i Samorząd Starogardu Gdańskiego

Partner: Fundacja PZU

Relacje prasowe:

http://starogardgdanski.naszemiasto.pl/artykul/starogard-gdanski-swieto-kawalerii-juz-w-te-niedziele,4141696,art,t,id,tm.html

http://2szwol.pl/nowa.html

http://starogard.pl/zywa-lekcja-historii-35351/

http://starogardgdanski.naszemiasto.pl/artykul/starogard-gd-swieto-pulku-zdjecia-cz-i,4147988,gal,t,id,tm.html

http://starogardgdanski.naszemiasto.pl/artykul/starogard-gd-swieto-kawalerii-zdjecia-cz-ii,4147990,gal,t,id,tm.html

31 maja 2017 r. na zbiórce 98. Gdańskiej Drużyny Starszoharcerskiej ,,Płomienne zorze” pojawił się jeden z członków naszej Grupy – Franz. W swojej przepastnej torbie przyniósł elementy umundurowania oraz wyposażenia żołnierskiego używane podczas rekonstrukcji i inscenizacji. Franz – w charakterystyczny dla siebie przystępny sposób – opowiadał o działalności SGO „Pomorze” i o historii, którą nasza Grupa kultywuje. Harcerze z wielkim zaciekawieniem słuchali doświadczonego rekonstruktora, oglądali i przymierzali mundury i elementy wyposażenia przyniesione na zbiórkę. Według uczestników spotkania dwie godziny minęły nie wiadomo kiedy. Wyrazili opinię, że gdyby nauczyciele opowiadali z taką pasją o historii naszego kraju to najniższą oceną z historii na świadectwie byłaby czwórka. Gratulacje Franc – do repertuaru człowieka orkiestry doszedł edukator:-)

Autorka relacji: Ola

I znowu Chełmno:-) Między 18 a 21 maja 2017 r. odbył się tam V Zlot Militarny Chełmno-Grubno zorganizowany przez naszych niestrudzonych kolegów. Program Zlotu był ciekawy i każdy miłośnik militarno-motoryzacyjnych klimatów znalazł w nim coś dla siebie. Wszystko rozpoczęło się 18 maja, gdy zlotowicze zjechali się na teren Jeździeckiego Klubu Sportowego im. Pomorskiej Brygady Kawalerii w Grubnie. Oprócz zaplanowanych atrakcji w obozowisku czekały na nich stoiska handlowe (w tym militarne), przejażdżki pojazdami i konno, strzelanie z broni ASG i paintball.

W piątek 19 maja uczestnicy Zlotu ruszyli na wyprawę, która przebiegała następującą trasą: Chełmno-Świecie Zamek-Leosia most –Gródek-Wyrwa-Kozłowo most-Chełmno. Sobota była jeszcze  bogatsza w atrakcje. Najpierw odbyła się tradycyjna parada po mieście, w której uczestniczyła zarówno kawaleria, jak i pojazdy. Na Rynku w Chełmnie widzowie obejrzeli pokaz ułański oraz zgromadzone pojazdy i broń.

Po południu i wzmocnieniu się obiadem na znajomym czołgowisku w Bieńkówce, zlotowicze wyruszyli w rajd szlakiem Twierdzy Chełmno, podczas którego złożono kwiaty pod Pomnikiem Męczeństwa w Dorposzu upamiętniającym blisko tysiąc osób z ziemi chełmińskiej zabitych na początku drugiej wojny światowej. Na zakończenie Zlotu w niedzielę na VII Forcie Rybieniec w gminie Stolno odbyła się Pomorska Giełda Miłośników Broni i Militariów oraz Gala Broni Maszynowej.

Uczestnicy Zlotu zgodnie twierdzą, że była to bardzo udana impreza – pod każdym względem. Humory były tym lepsze, im większa była liczba utopionych w błocie maszyn:-)

Po raz kolejny gratulujemy koleżeństwu z Chełmna i nie możemy się doczekać, co jeszcze przygotujecie.

Organizatorzy:

Jeździecki Klub Sportowy im. Pomorskiej Brygady Kawalerii

Samodzielna Grupa Odtworzeniowa „Pomorze”

Relacje prasowe:

http://chelmno.com.pl/2017/2017-05-21-v-zlot-militarny-chelmno-grubno-i-rajd-szlakiem-twierdzy-chelmno/

http://e-chelmno.pl/v-zlot-militarny-chelmno-grubno/

https://pl-pl.facebook.com/ZlotMilitarny/

Cóż można robić w długi majowy weekend w Chełmnie – „mieście zakochanych”? Oczywiście – najlepiej pojeździć na czołgu. Z tego założenia wyszli nasi koledzy: Gremol, Waran i Błażej, którzy w pocie czoła przygotowali w Bieńkówce koło Chełmna świetną imprezę militarną. W pracy dzielnie wspierały ich dziewczyny: Sylwia, Gusia, Natala, Mania, a nawet (pełnoletnie) dzieciaki: Agata i Sara. W kwestii cateringu nieoceniona była pomoc i doświadczenie Kędziora – nadwornego kucharza SGO:-) Dzięki ich pracy (i wielu innych osób) na licznie przybyłych gości czekały różnorodne atrakcje: wystawa pojazdów militarnych, armat i moździerzy, przejażdżki po poligonie, tor sprawnościowy z przeszkodami, paintball, pokazy strażackie, stoiska militarne. Na głodnych i zziębniętych (choć pogoda okazała się wyjątkowo łaskawa dla organizatorów) czekało ognisko, grill i wojskowa grochówka. Prawdziwi twardziele mogli spać (i niektórzy spali:-) w przygotowanych wcześniej namiotach wojskowych.

Położona nad samą Wisłą Bieńkówka okazała się być idealnym miejscem do organizacji tego typu imprez plenerowych. Udanie zainaugurowane kilka dni temu czołgowisko ma mieć charakter całoroczny. Na pewno więc jeszcze nie raz spotkamy się tam przy ognisku i do tego samego zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

Dzięki chełmińska ekipo! Naprawdę dobra robota.

Relacje prasowe:

http://e-chelmno.pl/1-3-maja-majowkowe-imprezy-okolicznosciowe-o-charakterze-militarnym-w-czolgowisku/

http://e-chelmno.pl/majowka-z-cyklem-imprez-o-charakterze-militarnym-w-czolgowisku/

http://www.pomorska.pl/wiadomosci/chelmno/a/w-regionie-chelminskim-szykuje-sie-dlugi-weekend-obfity-w-imprezy,12031119/

Sezon inscenizacyjny 2017 rozpoczęty! W niedzielę 12 marca pokazaliśmy mieszkańcom uroczego żuławskiego miasteczka, jak mogły wyglądać walki o ich miasto prowadzone 10 i 11 marca 1945 r. Mogły, gdyż ze względu na brak dokładnych materiałów źródłowych nie znamy szczegółowego przebiegu tych wydarzeń. Inscenizacja była więc naszą autorską wizją tamtych dni. Poprzedził ją jednak obszerny wstęp historyczny oparty na książce  „Żuławy w 1945 r.” (fragment „Operacja pomorska Armii Czerwonej na Żuławach w 1945 r.”) autorstwa  Wojciecha Łukaszuna z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. We wstępie tym podkreślono fakt, że Nowy Staw był ważnym punktem niemieckiej obrony. Walki o miasto prowadzone od 10 marca przez oddziały 2. Armii Uderzeniowej 2. Frontu Białoruskiego wspartej przez 48. Armię mimo że krótkie, były bardzo intensywne, o czym świadczy fakt zniszczenia zabudowy miasta w ponad 25%. Do 11 marca Nowy Staw został całkowicie opanowany przez wojska sowieckie, a do 13 marca oddziały 2. Armii Uderzeniowej zajęły także okoliczne miejscowości, dochodząc do rzeki Linawy. W wyniku szybkich i zdecydowanych działań wojsk sowieckich do 13 marca 1945 r. oddziały niemieckie utraciły większość obszaru Żuław Wielkich. 

Inscenizację rozpoczęły epizody z niemiecką ludnością cywilną, która w obawie przed nadciągającym wrogiem chce się poddać lub ewakuować. Do kapitulacji udaje jej się przekonać początkowo opornego komendanta miasta. Gdy ten zezwolił na wywieszenie białych flag pojawia się niemiecka żandarmeria. Żandarmi nie mają litości ani dla zdradzieckiego komendanta, ani dla tchórzliwych cywili. Komendanta zabijają, mężczyzn i chłopców wcielają do Volkssturmu, a kobiety zaganiają do prac porządkowych. Tymczasem na pozycje obronne nadjeżdża Wehrmacht. Nie ma już mowy o poddaniu się. Rozpoczynają się gorączkowe przygotowania do obrony. Przerywa je niespodziewane pojawienie się zbłąkanego radzieckiego motocykla, którego załoga bezładnie odstrzeliwując się rani niemieckiego dowódcę. Wykorzystując zamieszanie kobiety uciekają do domów. Żołnierze szykują się do spodziewanego szturmu. I faktycznie wkrótce do niego dochodzi, jednak Rosjanie musieli szturmować niemieckie pozycje nie raz, a trzy razy. Ich wściekłość i żądzę zemsty wywołało zerwanie przez stronę niemiecką kruchego zawieszenia broni i zastrzelenie rannych i opatrujących ich sanitariuszek. Po tym wydarzeniu nic już nie mogło ich zatrzymać. Z furią zdobyli niemieckie pozycje nie oszczędzając nikogo. Ich ofiarami padła  również ludność cywilna – bita, rabowana, wywlekana z tymczasowych schronień.

Tak umierał Neuteich, a rodził się Nytych w 1948 r. nazwany Nowym Stawem.

W inscenizacji wzięło udział ponad 50 rekonstruktorów. U naszego boku walczyli członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Rex z Torunia, GRH Toruń, Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych Wojsk Polskich i Radzieckich ze Szczecinka i Klubu Wojenno-Historycznego przy Domu Oficerów Floty Bałtyckiej z Kaliningradu.

Organizator:

Nowostawskie Centrum Kultury i Biblioteki

Relacje prasowe:

http://nowystaw.pl/wiadomosci/1/wiadomosc/108807/miejskie_obchody_rocznicy_wyzwolenia_nowego_stawu

 http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/malbork/a/inscenizacja-wyzwolenia-nowego-stawu-zdjecia-tak-mogly-wygladac-walki-10-i-11-marca-1945-r,11875676/

http://malbork.naszemiasto.pl/tag/inscenizacja-wyzwolenia-nowego-stawu-2017.html

http://nowystaw.pl/wiadomosci/1/wiadomosc/110313/zobacz_relacje_z_inscenizacji_wyzwolenia_nowego_stawu

http://www.tvregionalna24.pl/aktualnosci/13518,koniec-dotychczasowego-swiata-tak-mogla-wygladac-w

7 i 8 grudnia 2016 r. Regiment Elbląski Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej „Pomorze”, w ramach cyklicznych działań edukacyjnych, zorganizował w klasach maturalnych o profilu mundurowym Zespołu Szkół Ekonomicznych w Elblągu żywe lekcje historii. W trakcie lekcji młodzież zapoznała się z formą działalności i strukturą SGO „Pomorze”. Przedstawiono również historię 2 Batalionu Strzelców z Tczewa oraz zaprezentowano i omówiono umundurowanie, wyposażenie i broń z tego okresu.

Autor relacji: Dominik